Pstrykam od 3-4lat dla pasji (a mam
aż 16 lat :P ). Niedawno brat cioteczny poprosił mnie abym zrobił mu fotki z wesela - wiadomo, brat i w dodatku jego wesele - for free. Jednak za jakiś czas jakiś koleś dzwoni, że widział moje fotki z wesela brata i koniecznie chce mnie za fotografa. Może nie dużo zarobiłem, jednak trzeba pamiętać, że ja jeszcze chodzę do szkoły

200zł dostałem za całe wesele. Potem moje "sample" ukazały się na wystawie fotograficznej u fotografa u którego wywoływał tamten koleś fotki. Najpierw sobie pomyślałem "WTF? moje zdjęcia ? bez zgody ? " Wszedłem do fotografa i się zapytalem ... a koleś mi na to
"Niech wiszą , daj mi jeszcze swój numer telefonu bo ludzie się pytają co za fotograf robił te fotki."
No i raz na jakiś czas jest jakiś telefon, że trzeba zrobić fotki wesela/imprezy i coś tam zawsze do kieszeni wpadnie. Niestety większość "żon" życzy sobie oczywiście obróbkę ... ciężkie to a jeszcze jestem za młody aby dyktować warunki pieniężne i biorę tzw. "co łaska" bo dla mnie to i tak przyjemność a trochę grosza wpadnie.
Nie wiem jak to się dalej rozwinie, ale
nie planuję przyszłości w ten sposób ... Oczywiście fajnie by było, jednak aby zarabiać w miarę dobre pieniądze i jakoś się utrzymać to to jest ciężki kawałek chleba...