W moim przypadku troche mi zaczyna brakowac, ale chyba bardziej swiatla
niz IS-a (tutaj zdania sa podzielone :-) ).
Przy "statycznych obiektach" IS przydalby sie z pewnoscia - dzis bylem na spacerze w lesie (bylo dosc ciemno) - focilem portretowe statyczne ujecia za pomoca 70-200 F4 (bardzo lubie "ciasny portret") - przyznam ze musialem podciagac troche ISO - czas "wychodzil" zbyt dlugi jak na moja umiejetnosci "recznego IS-a".
Trudno jest chyba generalizowac - jak komu czesto brakuje IS-a - to zalezy od preferencji/sytuacji itd. Proponuje przeanalizuj swoje potrzeby i ocen na ile IS u Ciebie zadziala i jaka wartosc wniesie - dla Ciebie.
Z pewnoscia nie pogniewalbym sie na prezent w postaci "70-200 2.8 IS" - mam troche sily i dal bym rade z waga tego "sloika" :-).
Poszukaj watkow typu "IS vs 2.8".