
Zamieszczone przez
Leon007
Ciekawe, że tu coraz częściej powtarza się taki schemat.
Jeden kolega się nad czymś zastanowił, podzielił neutralną z pozoru informacją, być może dla kogoś przydatną. Ale zjawia się hałaśliwy fanatyk plastyki, FF, jedynie słusznych stałek itp. i chamowatymi komentarzami o nie swoich pieniądzach rozpieprza czyjąś inicjatywę. A była szansa się nie odezwać.
Taki znak czasów? Smutne, nie?