Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
No bez jaj, chyba nie piszesz tego poważnie . Jedyne co na Twoje usprawiedliwienie to może chodziło Ci o zdjęcia cegieł albo tablic testowych ...
Masz rację. Ciężko z czasem, tematem i pogodą, aby coś sensownie zaprezentować na autentycznych zdjęciach i w ten sposób coś przekazać. Liczyłem na większą wyobraźnię i na większą wiedzę w podstawowym zakresie, kiedy wyraz zdjęcia zmienia się w zależności od użytej ogniskowej, przesłony i formatu klatki, gdy wchodzi w grę pojęcie GO, i na to, że łatwiej będzie pojąć, kiedy coś się nie zmienia bez względu na format klatki, a zmienia się w zależności od gęstości matrycy.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
Powinieneś argumentować precyzyjnej, zdjęcie to nie tylko obraz zarejestrowanego fotografowanego obiektu na klatce ale treść całej klatki .

jp
W pewnych zastosowaniach, gdy w grę wchodzi pełny kadr, trzeba opisywać pełny kadr, ale nie w przypadku, o który mi chodzi. Tutaj chodzi o użyteczny wycinek kadru i- powiedzmy- dla APS-C może to już być pełny kadr, ale dla FF to będzie tylko wycinek kadru odpowiadający rozmiarami fizycznymi matrycy APS-C.
Krótko mówiąc, C 6D z obiektywem 700 mm ma taki sam zasięg skuteczny, jak C 80D z obiektywem 400 mm, a za zasięg skuteczny należy rozumieć największą odległość od przedmiotu zdjęcia (zależną od jego rozmiarów), poza którą nie ma sensu tego zdjęcia robić, bo skala odwzorowania będzie zbyt mała, a przez to bezużyteczna. Canon 6D da zdjęcie z mniejszą GO i z większą separacją od tła, niż C 80D, bo zastosujemy dwie różne ogniskowe.
Ale, gdy na obu aparatach będzie obiektyw o tej samej ogniskowej, to zdjęcie z C 80D będzie bardziej szczegółowe, a więc jego pozorna (relatywna) skala odwzorowania będzie większa, natomiast wyraz zdjęcia będzie taki sam pod względem GO i separacji od tła.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
Ciekawe, że tu coraz częściej powtarza się taki schemat.

Jeden kolega się nad czymś zastanowił, podzielił neutralną z pozoru informacją, być może dla kogoś przydatną. Ale zjawia się hałaśliwy fanatyk plastyki, FF, jedynie słusznych stałek itp. i chamowatymi komentarzami o nie swoich pieniądzach rozpieprza czyjąś inicjatywę. A była szansa się nie odezwać.

Taki znak czasów? Smutne, nie?
Dziękuję!

--- Kolejny post ---

Następny temat będzie o czasach migawki Oj, będzie się działo!