
Zamieszczone przez
marfot
Dla mnie ewidentnym oszustwem marketingowym jest uporczywe lansowanie pełnej klatki jako jedynie słusznego formatu, dla którego ogniskowe obiektywów mają "swoje naturalne" wartości, obrazek ma "naturalny" bokeh i niepowtarzalną "plastykę". Reszta sensorów i obiektywów ma być jakoby oszustwem, okaleczeniem, kastracją i czym tam jeszcze.
Przeliczenia zrobione przez kolegę atsf są przydatne w praktyce i nie musi stać za nimi żadna wielka teoria czy zamysł marketingowy.