Ja bardzo obawiam się scenariusza z poprzednich mistrzostw - przegrana w pierwszym meczu ze średnim rywalem (no bo nogi się trzęsą), następnie przegrana z faworytem grupy i wygrana w ostatnim meczu o pietruszkę. Jednak całym sercem jestem za naszymi i mam nadzieję, że wygramy ten i ostatni mecz i awansujemy!!!