Mam od kilku dni 20D (przeszedłem z 300D) i pierwsze, krótkie wrażenia:
- ergonomia bez rewelacji w stosunku do 300D ale są to podobne gabarytowo aparaty;
- głośny trzask migawki - trudno się przywyczaić;
- ciszej od 300D wyskakuje wbudowana lampa błyskowa (może dla niektórych nieważne ale ja zawsze miałem wrażenia, że ktoś do mnie strzela jak otwierała się lampa 300d);
- szybkość - REWELACJA;
- szybkość zapisu - REWELACJA;
- oddanie kolorów - troszeczkę lepsze w 20D ale różnica dla mnie nie warta uwagi;
- ostrość (AF) i tutaj na razie kicha - przy foceniu imprezy rodzinnej (biegające dzieci itp) w stylu tak jak 300D to większość zdjęć wyszła nieostra i wymagała wyostrzania w PS - na razie mam kilka domysłów: 1. nie umiem się posługiwać jeszcze nowym systemem rozmieszczenia punktów AF; 2. rozmieszczenie punktów AF pozostawia całkiem sporo miejsca poza kadrem i nie zawsze starcza czasu na sfotografowanie obiektu poza punktami wraz z blokadą ekspozycji; 3. FF lub BF i tutaj będę robił testy.
Na razie mieszane uczucia i wszystko spaprane ta ostrością gdzie w 300D miałem "miodzio".