To prawie 12% więcej prądu.
Czyli spokojnie mozna przyjąć, że to 10% fotek więcej bez ładowania baterii, co szczególnie ma znaczenie jak jesteśmy poza domem np. w plenerze, czy na wycieczce w górach itp.
Natomiast wsztstko w granicach zdrowego rozsądku.
Pamiętam jak kupowałem kiedys akumulatory AA i różnica pomiędzy 2000 a 2300mA była 50%. Kupiłem 2000mA, bo z ekonomicznego punktu widzenia 2300 były zbyt drogie.
Różnica cenowa do 20-25% powinna byc akceptowalna przy zmianie pojemności aku o 10-15%.