Tu producent (Nikon) zadziałał dobrze. Rozpoczął akcje serwisową szybko. Wpierw usłyszeliśmy o akcji serwisowej, a ten wpis z fejsa to pierwszy przypadek o jakim słyszałem. Na nikoniarzach nikt nie zgłosił problemu, wręcz przeciwnie, numery sprawdzili i mieli aparaty wolne od wady.
Co do tego wpisu to facet nie ma racji (chyba, bo nie pisze czy kupił sprzęt jako firma czy jako osoba fizyczna, a to baardzo dużo zmienia). Chce by potraktowano go inaczej niż normalne (tzn zgodne z przepisami) postępowanie w takich przypadkach.
Wkurzony konsument może chcieć wszystko. Podkreślę dwa słowa. Konsument - firma nie jest konsumentem. Chcieć to nie znaczy, że ma się racje. Oczywiście, że firma w PL może postąpić szlachetniej niż to do czego jest zobowiązana przepisami, tzn wymienić aparaty na inne, bez wady. Oni nie odmawiają naprawy sprzętu w ramach akcji serwisowej (darmowo, co oczywiste). To on tego nie chce.