Ale przy 120 fpsach, to on ma tylko 11 megapixelów, tak że hola hola!
Mam, jak być może wiecie, Nikona FM2. Miałem też do niego winder, ale go sprzedałem po tym, jak jeden gość w szkole mnie zapytał - A po ch... ci to potrzebne? Kupiłeś Nikona FM2 po to, żeby nim trzaskać pięć klatek na sekundę? Gdzie tu sens?
No faktycznie, to było głupieJak zrobię za jednym razem 100 zdjęć, to uważam, że jest źle. Pomijając, że nie jestem w stanie ich wszystkich przejrzeć, wybrać najlepsze i obrobić. Dlatego staram się ograniczyć do typowego filmu, czyli do 30 - 40 klatek. Tak naprawdę, współczuję ludziom, którzy np idą na wesele i czaskają za jednym zamachem 3 - 5 tys. zdjęć. Jak oni to chcą przerobić?