Wiesz tak samo można zapytać po co lustrzanka? Duża z kłapiącym lustrem, z zupełnie nieintuicyjnym (dla nowicjusza AF) i tak napiszę to - zupełnie nieintuicyjnym dla młodych wizjerem optycznym. I znów przewrotnie napiszę... po co ograniczać możliwości..... Do tego małe, lekkie i tanie szkła.
Wiesz ja jestem już stary dziad, a odkąd mam bezlustra, lustrzanki poszły do szafy i nie chcę do nich wracać. Po prostu nie wiem co miałyby w sobie takiego żebym robił nimi lepsze zdjęcia.
Z jednym tu się zgadzam bezspornie że wartało by się zapytać dziewczyny czego tak realnie potrzebuje, bo może się okazać że nasze rozkminy są zupełnie bez sensu....