Odpowiedź jest prosta. Każdy ma powody uważać, że jego przypadek jest specyficzny. Gdyby miał wiedzę fotograficzną, sam by dopasował odpowiednią odpowiedź z istniejącego wątku. Z drugiej strony, mając tą wiedzę, nie zawracałby sobie głowy z forum
Poza tym, to nie jego wina, że dwóch użytkowników poleca mu lustrzankę entry level, a dziesięciu innych krzyczy - Nie nie! Kup najdroższego bezlusterkowca, jaki jest na rynku!
Najmądrzejszy by zgłupiał...

--- Kolejny post ---

Nawiasem mówiąc, właśnie po to zacząłem na mojej stronie pisać poradnik (który tak wyśmiał wszystkomający Candar), żeby ktoś, kto zdecyduje się go przeczytać, miał jedną opinię w jednym miejscu, a nie sto różnych.