No kurcze nie wiem cały czas co jest, dzieje się to głównie przy ISO800 lub większym i przysłonie 2.8, przy naprawdę "ponurych" warunkach oświetleniowych. Sigma 18-50ex też tak miała ale chyba częściej i nawet przy ISO100. Na obiektyw powyżej 1600 zyla mnie nie stać bo będę jeszcze potrzebował tele na wyjazd wakacyjny.
Więc czy to na pewno obiektyw a nie kiepścizna AF w body?
Co ma ISO do ostrzenia zdjec przez aparat/obiektyw?