Cytat Zamieszczone przez arra
To moze w riposcie powiem, ze Tamron na 2.8 jest ostrzejszy od 17-40 na f=4. Po drugie chyba nie powiesz mi ze staloogniskowe (50 1.8 i 85 1.8, 35 1.4) obiektywy sa kompletnie nieostre w srodku nawet otwarte. Po trzecie jak juz wspomialem jesli AF nie potrafi znalezc kontrastu tam gdzie go wycelowalem to daje o tym znac migajacym zielonym swiatelkiem. Taka zytuacja z migajacym swiatelkiem miala miejsce u mnie tylko w przypadku gdy wycelowalem na pusta sciane lub niebo, co jest oczywiste. Jezeli kontrast jest wystarczajacy to powinien zrobic fotke tam gdzie zostal wycelowany.
Po czwarte ciemniejszy obiektyw wpuszcza mniej switala do analizy dla sensorow AF.
Miałem 50/1.8 i do tamrona 28-75/2.8 gdy porównać na max dziurkach (centrum kadru) było mu (50) daleko do tamrona...co innego jako go (50) przymknąłem do 2.8. Oczywiście że gdy masz większą przysłonę to dostajesz więcej światła. Ale ja wyraźnie napisałem "przy dobrym świetle", gdy jest ciemnawo to inna bajka....
Generalnie ostrzenie na max dziurce na odległe rzeczy krajobrazy, budynki to raczej nie wskazane. Lepiej manual i znajomość hiperfokalnej. Z tym potwierdzaniem to się tak nie podniecaj :-) to nie zawsze działa tak jak powinno i nic z tym nie zrobisz.