Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 28 z 28

Wątek: Death i hot pixel

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    w przypadku minitorów istnieją odpowiednie klasy, i są równiez takie, gdzie nie dopuszczamy ani jednego dead piksela. W dodatku te normy zazwyczaj odnoszą się do ppm. Nie sądzę, żeby matryca podlegała takim samym regułom, a raczej bardziej restrykcyjnym.
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  2. #22
    Bywalec
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Niemcy
    Wiek
    50
    Posty
    176

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    w przypadku minitorów istnieją odpowiednie klasy, i są równiez takie, gdzie nie dopuszczamy ani jednego dead piksela.
    Jakie to normy? Military grade? Czy moze medical? Nie wierze ze ktorykolwiek z producentow zagwarantowal Ci 0 pikseli w sprzecie klasy consumer.

    Ja wlasnie spojrzalem w dokumentacje panela ktorego ja uzywam - dopuszcza sie 10 uszkodzonych pikseli (mowi sie o pikselach w ciagu zycia panela, nie przy odbiorze u producenta). I mowie o stosunkowo malym panelu 480x234 piksel.

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    W dodatku te normy zazwyczaj odnoszą się do ppm.
    PPM sa zabawka inzynierow jakosci i statystykow. My tez produkujemy 2 ppm - wiedzac ze nawet srobki uzywane przez nas maja wiecej ni 100ppm. PPM jest po prostu jedna wielka bajka

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    Nie sądzę, żeby matryca podlegała takim samym regułom, a raczej bardziej restrykcyjnym.
    Raczej sie mylisz. Rozroznij najpierw miedzy tym co jest w rzeczywistosci na matrycy a tym co widzi klient. C (i nie tylko) nie bedzie wyrzucal dzialajacych matryc z powodu paru nie dzialajacych pikseli. Krotka poprawka w sofcie i po krzyku. To co servis powie klientowi to juz zupelnie inna bajka - po co narazac sie na niezadowolenie mowiac "zamapowalismy", skoro mozna powiedziec "zmienilismy matryce" - klient i tak nie ma szansy tego sprawdzic, a roznica w kosztach i czasie zabiegu jest ogromna.

  3. #23
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    OK, skoro chcesz podyskutować to proszę bardzo

    Cytat:
    ISO 13406

    Standard ISO 13406, który dotyczy wszystkich producentów monitorów, określa wymagania ergonomiczne jakości obrazu na monitorze ciekłokrystalicznym. Kryteria, które są brane pod uwagę, to jasność, kontrast, odblaski, równomierność jasności i kolorów, migotanie, analiza znaków oraz uszkodzone piksele oraz sub-pixele. Standard ten definiuje cztery poziomy jakości na milion pikseli.


    Polecam lekturę wspomnianej normy lub linków benchmark.pl www.mva.pl

    Ale my tu nie o monitorach..
    PPM sa zabawka inzynierow jakosci i statystykow. My tez produkujemy 2 ppm - wiedzac ze nawet srobki uzywane przez nas maja wiecej ni 100ppm. PPM jest po prostu jedna wielka bajka
    To znaczy, że nie wiesz na czym to polega. Żeby w ogóle mówić o PPM musisz mieć kontrolę jakości. W przypadku, gdy nie jesteś w stanie efektywnie mierzyć zjawiska, nie ma rozmowy. Twój dostawca może mieć 100k ppm, a ty ciągle 2 - po to właśnie nieustannie i na każdym kroku sprawdzasz jakość. Mówiąc, że produkujecie 2ppm wiedząc że dostarczane do was i dopuszczone do produkcji elementy są wadliwe, mówicie nieprawdę. Bo produkujecie minimum 100ppm i to się da sprawdzić. To nie są dane marketingowe tylko wyniki pomiaru.

    Odnoścnie wymagań dotyczących matryc - problem faktycznie da się eliminować poprzez mapowanie i zapewne dlatego producenci podają około 8.2 Mpx. Natomiast sprawę dla odmiany komplikuje filtr barwny nadający piskelom nierówną wagę. Zaglądając do wspomnianej wyżej normy dla LCD zorientujesz się, że nie tylko chodzi o całkowitą liczbę wadliwych pikseli i subpikseli, ale również o zachowanie w klastrach. I tutaj IMHO wymagania dla matrycy powinny być większe niż dla LCD właśnie ze względu na filtr RGB. Na koniec trzeba wspomnieć, że matryca nie jest produktem finalnym, który kupuje klient. Kupujemy matrycę w aparacie, być może częściowo zmapowaną. Ale tak określony produkt ma na pewno wyższe wymagania odnośnie dead pikseli, i przypuszczam, że nawet jeden może być podstawą reklamacji. A jak producent to naprawi, to już inna bajka.


    P.S> a propos wymagań jakości - pracuję w przemyśle motoryzacyjnym
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  4. #24
    Bywalec
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Niemcy
    Wiek
    50
    Posty
    176

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    Polecam lekturę wspomnianej normy lub linków
    Norma opisuje dokladnie to co napisalem powyzej: To ze jakis punkcik swieci lub nie swieci nie jest podstawa do reklamacji. Norma pokrywa rozne rynki - to ze istnieje w niej sekcja pozwalajaca na 0 defektow, nie oznacza ze idac do MM mozesz wymagac monitora wyprodukowanego w.g. tej sekcji. Jeszcze raz podkresle: mowimy o "consumer elektronic" nie o "military" czy chociazby "automotiv".

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    To znaczy, że nie wiesz na czym to polega. Żeby w ogóle mówić o PPM musisz mieć kontrolę jakości. ... Mówiąc, że produkujecie 2ppm wiedząc że dostarczane do was i dopuszczone do produkcji elementy są wadliwe, mówicie nieprawdę. Bo produkujecie minimum 100ppm i to się da sprawdzić. ...
    Dokladnie tu zaczyna sie strefa bajki. Pomijajac co sie dzieje u nas na linii - naszego klienta nie interesuje ile PPM produkujemy - dla niego liczy sie PPM na koncu jego lini. I dzieki wyrafinowanej kontroli jakosci nakoncu naszej lini oraz naszych CSE w jego fabryce ma te 2 PPM. Reszte historii jako ze pracujesz w branzy nie musze Ci chyba tlumaczyc

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    ...Ale tak określony produkt ma na pewno wyższe wymagania odnośnie dead pikseli, i przypuszczam, że nawet jeden może być podstawą reklamacji. A jak producent to naprawi, to już inna bajka.
    Nie chce mi sie szukac wygrzebywac instrukcji, ale IIRC gdzies na koncu byla tabelka mowiaca ile hotow/deadow jest dopuszczalne. Co niekoniecznie oznacza, ze jak je bedziesz mial, to dostaniesz nowy aparat, albo nawet matryce

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    P.S> a propos wymagań jakości - pracuję w przemyśle motoryzacyjnym
    Patrzac na miejsce zamieszkania, podejrzewam ze nawet w tej samej firmie co ja

  5. #25

    Domyślnie

    maktos jakis dzialajacy link do tego sprytnego programu?
    pozdrawiam,
    zby

  6. #26
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RadiB
    Norma opisuje dokladnie to co napisalem powyzej
    Niezupełnie. Napsałeś, że nikt nie produkuje takich monitorów ani, że nie ma takich wymagań :razz: A nie dość, że wymagania są, to i monitory można kupić. W sklepie

    I dzieki wyrafinowanej kontroli jakosci nakoncu naszej lini oraz naszych CSE w jego fabryce ma te 2 PPM. Reszte historii jako ze pracujesz w branzy nie musze Ci chyba tlumaczyc
    no nie musisz tylko, że piksele to nie mechanika i CSE ani dobre układy nie pomogą . Podpinasz na końcu swojej linii tester i masz 100% rejestrowanych wyników w 100% wymaganych specyfikacji, a klient to samo robi u siebie przed zamontowaniem podzespołu. Elektronika ma to do siebie, że można ją łatwiej weryfikować (piksele banalnie prosto).

    Nie chce mi sie szukac wygrzebywac instrukcji, ale IIRC gdzies na koncu byla tabelka mowiaca ile hotow/deadow jest dopuszczalne. Co niekoniecznie oznacza, ze jak je bedziesz mial, to dostaniesz nowy aparat, albo nawet matryce
    No właśnie jestem ciekaw, bo jak dla mnie dead kwalifikuje do interwencji serwisu. I naprawdę nie ma sprawy z mapowaniem, jeśli tylko jak wspomniałem wymagania lokalne są spełnione i nie będzie zaburzenia interpolacji kolorów.

    Patrzac na miejsce zamieszkania, podejrzewam ze nawet w tej samej firmie co ja
    no to tym bardziej miło podyskutować
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  7. #27
    Bywalec
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Niemcy
    Wiek
    50
    Posty
    176

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    Niezupełnie. Napsałeś, że nikt nie produkuje takich monitorów ani, że nie ma takich wymagań :razz: A nie dość, że wymagania są, to i monitory można kupić. W sklepie
    Nie do konca. Napisalem ze nie wierze ze ktokolwiek produkuje matryce (te do aparatow) wolne od wad, oraz ze nikt nie zagwarantuje wyswietlaczy LCD wolnych od wad w sprzecie klasy [consumer] - to ze mozna taka matryce kupic nie znaczy ze masz do niej prawo

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    Podpinasz na końcu swojej linii tester i masz 100% rejestrowanych wyników w 100% wymaganych specyfikacji, a klient to samo robi u siebie przed zamontowaniem podzespołu.
    No i masz gwarancje ze wylapiesz uszkodzenia w trakcie transportu Cala reszta (proces produkcji u klienta, wady ukryte, starzenie sie, blad operatora podczas montazu) w dalszym ciagu nie sa pod kontrola. O tym co sie dzieje z sprzetem miedzy koncem lini a rekami klienta nawet nie wspominam.

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    Elektronika ma to do siebie, że można ją łatwiej weryfikować (piksele banalnie prosto).
    Jako osoba projektujaca systemy elektroniczne polemizowal bym na ten temat.

    Faktem jest, ze detekcja uszkodzonych pikseli jest bajecznie prosta - nie zdziwil bym sie gdyby ktoras z nastepnych wersji aparatow miala w sofcie algorytm znajdujacy i mapujacy uszkodzone piksele Pomysl tylko ile satysfakcji u klienta i ile mniej roboty dla serwisow

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman
    No właśnie jestem ciekaw, bo jak dla mnie dead kwalifikuje do interwencji serwisu.
    Trudno sie nie zgodzic. Co nie oznacza ze serwis ma wciskac bajki o uslugach ktore niby wykonali.

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    widzę, że zmierzamy w tym samym kierunku


    No i masz gwarancje ze wylapiesz uszkodzenia w trakcie transportu Cala reszta (proces produkcji u klienta, wady ukryte, starzenie sie, blad operatora podczas montazu) w dalszym ciagu nie sa pod kontrola. O tym co sie dzieje z sprzetem miedzy koncem lini a rekami klienta nawet nie wspominam.
    hej, to nie fair :-?
    Opisałem tylko wycinek procesu kontrolujący dostawcę. Odnosi się to do twojej wypowiedzi, że ilość ppm dostawcy wpływa na twoją ilość ppm'ów - a to jest prawda tylko wtedy gdy nie stosujesz takiej kontroli, czyli kiedy łamiesz wszelkie normy i nie kontrolujesz kosztów. Oczwiście możesz dostawać komponenty 0ppm i robić z tego gów..o i mieć 900k ppm, to są sprawy zupełnie rozdzielne, a ja się odnosiłem jedynie do twojego błędnego toku rozumowania odnośnie dostawców (o 2pmm i 100ppm).

    nie zdziwil bym sie gdyby ktoras z nastepnych wersji aparatow miala w sofcie algorytm znajdujacy i mapujacy uszkodzone piksele
    pomysł bardzo ciekawy, tylko chyba nie to przełknięcia przez producentów. Zawsze można zawołać sporo kaski za odpalenie programiku. A dodatkowo w przypadku wad w obrębie klastra większych niż zezwala norma tuszowanie tego typu spraw i oszczędzanie kasy dla firmy. Przynajmniej dla niektórych firm


    pozdrawiam
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •