Tydzień temu wróciłem z kilkutygodniowego wyjazdu, który miał być min. testem dla RF16 (na aparatach FF). Obiektyw spełnił oczekiwania w 100%. Miałem ze sobą UWA Sigmy 12-24, której nie użyłem w ogóle.
Obiektyw jest wystarczająco ostry od pełnej dziury (zauważalnie lepsza jakość obrazu od starej Sigmy), jakieś 8 razy tańszy od pro-zooma 15-35/2.8LIS, kilkukrotnie lżejszy, kilkukrotnie mniejszy.
Pakiet Adobe ma już profile do tego szkiełka, więc nie ma co się bać o korekty. Z racji połączenia kąta widzenia, światła i rozmiarów jestem w pełni w stanie zaakceptować fakt, że te korekty trzeba mieć włączone. Mniej już byłbym w stanie tolerować to w przypadku zoomów pro, które przecież są większe, droższe i bardziej ą ę.

Jak dla mnie jedno z ciekawszych szkiełek w ofercie Canona.