Czy wizerunek osoby dokonującej odczytu, biorącej udział w panelu dyskusyjnym, mającej spotkanie autorskie (np. poeta) jest chroniony i trzeba mieć pisemną zgodę na publikację?

To samo odnośnie osób bioracych udział w manifestacji. Wiem, że jak się fotografuje większą grupę osób to nie tzreba pytać, ale jeśli wycina się jedną osobę z takiego tłumu... Trochę to byłoby bez sensu bo zamiast robić fotki to trzeba by biegać z plikie mkartek i zbierać podpisy.

Oakhallow