Cytat Zamieszczone przez Rogeros
Jesli nie jestes przekonany o czym mowisz to lepiej nie zabieraj glosu. Bo kiepsko radzisz. Rzecz tyczy sie obrazow olejnych. Oswietlenie jakie proponujesz to najlepsza droga do zgubienia wszystkich mikroszczegulow oraz deteli, ktore tworzy farba olejna na plutnie. Z tymi katami tez roznie bywa...
ja ostatnio musialem swiecic pod bardzo ostrym nawet 15st na oko i swiatlem punktowym a nie softboxem. Material byl nieco inny co prawda.
Tak właśnie robiłem jak opisałem. Z tym, że miałem jedynie halogeny i parasolki rozpraszające. I parę sztalug z deskami z pracowni do zastawiania światła żeby nie latało gdzie nie trzeba.
Obrazów nie ogląda się w takim świetle jakie opisujesz. Takie zabiegi jak ostre punktowe światło pod małym kątem wydobywa jedne szczegóły, wręcz je przerysowuje, kosztem utraty innych (tych z ,,drugiej strony''). Może być przydatne do pokazania zbliżenia fragmentów obrazu, uwypuklenia detalu jakiegoś, ale nie reprodukcji całości.