Cytat Zamieszczone przez Rogeros
owszem ale nie masz kontroli nad wieloma czynnikami, w ten sposob nie da sie
zrobic nic o jakosci nadajacej sie do albumu. Wszystko zalezy tez mocno od wielkosci oryginalu obrazu. Najistotniejsze se trzy sprawy: wiernosc koloru i tonow, zachowanie mikro szczegulow oraz brak znieksztalcen. Reszta to juz w zaleznosci czemu maja sluzyc te reprodukcje.
Absolutnie się z tobą zgadzam, jest to metoda chałupnicza ale da się za jej pomocą uzyskać zadowalające efekty, oczywiście z profi nie ma to nic wspólnego, ale lepszy rydz niż nic, zdecydowanie lepiej zrobić tak niż blyskać wbudowaną lampą błyskową.

pozdro 4all