To nie ma znaczenia jaki negatyw czy slajd oddajesz do laba! Film porysować się może albo w wywoływarce, albo podczas skanowania w skanerze, grubość nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Canis_lupus szukaj laba który pracuje w standardzie Q-lab kodaka. To wygląda mniej więcej tak, że laborant zanim wywoła rano pierwszy film musi wykonać szereg "czynności" kontrolnych. Laborant musi wypuścić tzw. stripy kontrolne (z c-41 filmowego i RA4 papierowego procesu ), póżniej wysyła je do centrali kodaka, tam odpowiedni ludzie "mierzą" te próbki i wysyłają maila co trzeba poprawić w procesie, w Polsce jest tylko kilka labów które pracują w tym standardzie. To zawsze jest jakaś kontrola nad procesem. Jeśli dostajesz tak jak wspominałeś odbitki np. z niebieską dominantą to możliwe, że lab jest po prostu nieskalibrowany i to jest najczęstsza przyczyna.