szkła sa pod system, nie pod ten model bo to by był zestaw 'złota kareta plus koń do orki'
szkła sa pod system, nie pod ten model bo to by był zestaw 'złota kareta plus koń do orki'
no cóż trzeba poczekac na puszkę profi chociaż nie spodziewam się rewelacji jeśli chodzi o jakość zdjęć.
tutaj masz czesciowo racje. jesli chcesz szkla z napisem Sony to jest relatywnie drogo. co w pelni zgadza sie z polityka sprzedazy systemow - dac masom tanio baze systemu, loic gruba forse za rozszerzenia i akcesoria. w czym zreszta, de facto, Sony jest od lat swietne.Zamieszczone przez Zaibatsu
ale z drugiej strony, masz do tego systemu szkla Minolty, ktore cenowo sa na bardzo fajnym poziomie, a we wtornym obiegu wcale nie jest ich tak malo. minusem jest dostepnosc nowych szkiel producentow trzecich (np. niektorych Tokin nie ma w mocowaniu Minolty, Sigma wypuszcza z opoznieniem na ten bagnet). ale z wejsciem Sony na rynek akurat to moze sie zmienic
slowem: nie wyglada to tak zle.
chociaz na ten system i tak wybieralbym 7D. bo jak juz uzywac, to czegos co przynajmniej w rece lezy i ma mase, przez co i stabilizacja ma wiecej sensu![]()
Nie wiem czy to juz bylo. Pojawily sie nowe sample:
http://www.imaging-resource.com/PRODS/AA100/AA100A7.HTM
i potwierdzaja ze Sony wypuscilo jakis prymitywny kompakcik w obudowie od lustrzanki a chce za niego $900.
Te zdjecia to po prostu tragedia. Wszystkie. Co prawda autor zdjec nie uzywal zadnej porzadnej stalki tylko zoomy, ale nawet taki zoom jak 75-300mm przy 75mm, przymkniety do f10 i przy czasie migawki 1/640 powinien dawac lepszy obraz niz to mydlo co produkuje Sony.
O wysokim ISO to w ogole szkoda pisac. Pierwszy lepszy kompakt produkuje podobny szum. Pewnie sie za bardzo nie pomyle jak napisze ze za pol roku co drugi telefon komorkowy bedzie robil takie fotki. Gdzie sa wiec zalety tej wiekszej matrycy?
I nie porownuje tego z 5D czy Canonowskimi jedynkami. Moj stary 6-cio megapikselowy 10D robil znacznie lepsze zdjecia!
Cala nadzieja w tym ze Sony to poprawi w modelu produkcyjnym. Testowe fotki byly robione na egzemplarzu przedprodukcyjnym.
Pierwsza mysl jaka mi przyszla przez glowe to: zart, manipulacja, ktos sobie jaja robi :rolleyes:Zamieszczone przez djtermoz
Dla mnie te fotki sa nie do przyjecia ...choc w sumie mi to zwisa![]()
...a tak naprawdę bedzie można coś konstruktywnego powiedzieć, jak aparat już w wersji produkcyjnej trafi do rąk użytkowników...
Takie gdybanie w sumie nic nie daje.
Poza tym lepszy/gorszy ma tylko znaczenie czasowe kto pierwszy.
Sony bedzie miało 10mgpix pierwsze w segmencie 350D/d5d/d50 i luz
co nie oznacza, ze bedzie tak wypasione, że 400D sobie z nim nieporadzi :wink:...
...a tak naprawde to w ogóle to jest bez sensu takie porónywanie.
Bo co, jak lubie jakiś system to to takie ważne, czy mam 9mega czy 10?
Czy zawsze trzeba mieć najwiekszy wypas na rynku?
Co z 350D wychodzą złe fotki? Co L-ka już jest BE bo Zeiss wypuścił jakieś nowe szkło?
Tak naprawdę to Sony ma dobry marketing na start:
- 10 mega-pix
- antishake
- obiektywy Zeiss'a
To wszystko ładnie w folderze wygląda, a jak sprzet się będzie sprawował to zobaczymy.
Aparat to nie liczby w tabelkach i ładne napisy na obudowie. To ma działać i dopiero w praniu wyjdzie jak będzie.
Niesądzę, żeby wielu Canonierów odeszło do Sony. Zwabią 'nowych' to pewne, ale na duzą 'migrację' bym nie liczył.
[fotolog] faj3r.blogspot.com
[galeria] www.tgf.art.pl
----
EOS 40D | EF 17-40 f/4L | EF 50 f/1.4 | EF 70-200 f/4L | 430ex II | Manfrotto 055ProB + 141RC
Jak canon będzie konsekwentny to 400D będzie jednak słaby przy nim. Pamiętaj że body xxxD jest zawsze trochę opuszczone w stosunku do xxD. Więc patrząc po 30D wiadomo jak będzie wyglądać 400D. Jak będzie dużo lepsze to Canon sam sobie zablokuje przynajmniej częściowo sprzedaż 30D. Canon 30D strzelił sobie trochę samobija albo powoli olewa ten segment rynku, ma na nim ugruntowaną już pozycje, będzie w nim obecny ale bez walki na śmierć i życie rynku bo się robi za duża konkurencja i będzie bardziej się zajmował body jednocyfrowymi 5D i 1D gdzie konkurencja jest żadna a zysk na 1 body podejrzewam że kilkakrotnie większy.Zamieszczone przez Fajer
Dla większości z tego forum to bez znaczenia. Dla przeciętnego klienta tego segmentu rynku może mieć to kolosalne znaczenie.Zamieszczone przez Fajer
Właśnie! I to będzie doskonałym argumentem dla człowieka który przechodzi z kompaktu na najtańszą cyfrówkę. W MM będzie wisiała karteczka i u canon/nikona będzie krótka a u sony długa do tego sprzedawca po szkoleniu w sony i reklama w każdej gazecie czy TV i będzie to szło jak ciepłe bułeczki MARKETING czyni cudaZamieszczone przez Fajer
Tu nie chodzi o emigracje. Rynek cyfrówek jest bardzo perspektywiczny. Nie ma ich jeszcze "dużo" osób a co rocznie rośnie bardzo liczka chcących mieć lustro. Konkurencja w stosunku do rynku kompaktów mała. Ceny nie są jeszcze mocno zdołowane. Tylko dlatego sony i samsung się tu tak pchają bo tu można jeszcze sporo zarobić.
ale tez sprzedaz tych body jest diametralnie nizsza. najwieksza kasa to jednak wciaz rynek malpek, a wsrod DSLR ten najnizszy ("trabanty" czy podobne mikrusy konkurencji) i tu po prostu trzeba byc, bo Canon sobie nie pozwoli na brak tego segmentu.Zamieszczone przez czeczot
sam jestem ciekaw co bedzie w tym 400D czy jak mu tam... zeby konkurowac z Sony musza zdecydowanie przebic jego oferte.
Ja bym tu lekko polemizował. Ceny najniższego segmentu powoli stają się wyśrubowane. Nie wiem ile Canon na nim zarabia ale produkcja 5D na pewno nie jest dużo droższa (obudowa inna, procesor ten sam jak nie cała elektronika, matryca a tutaj mit o ich kosztowności upadł jak sony wsadzi matryce z d200 do a100, trochę inny czujnik AF) a aparat jest mniej wiecej 3x droższy. Wiec może się okazać że canon na jednym 5D zarabia tyle co na kilkudziesięciu 350D…..Zamieszczone przez akustyk
Co do kompaktów
Czytałem wypowiedz przedstawiciela firmy produkującej aparaty, nie wiem nawet czy nie kogoś z canona że kompakty powoli przestaje się opłacać produkować ze względu na niska cenę. Wiadomo firma musi je robić nawet jak by przynosiły straty. To przedstawiciel tej firmy twierdzić że tylko na lustrzankach da się zarabiać i o jest perspektywiczny rynek który bardzo gwałtownie rośnie.
Albo zrobić go w dużo niższej cenie, może liczy ze od systemu sony odstraszą użytkowników ceny obiektywów które na razie w zapowiedziach są bardzo wysokie.Zamieszczone przez akustyk
Może Canon czeka na ruch sony w wyższym segmencie (a10?). Zanim sony pokaże aparat, wprowadzi go do sprzedaży, zrobi mu kampanie reklamowa to może minąć rok a wiec będzie 1-2 miesiące do premiery następcy 30D. Może wypuszczenie takiego 30D to wcale nie jest głupi ruch canona, po co od razu wystrzelać się z całej amunicji…..
A ja się cieszę bo w końcu Canon ma konkurencje z prawdziwego zdarzenia.
Jak juz pisalem, Canon z Nikonem maja 81% rynku w DSLR,
a wiec dla Sony i Samsunga pierwsza bariera jest "wejscie".
Na chlopski rozum oznacza to np. jak latwo i szybko bedzie mozna kupic np. w Polsce osprzet. Patrzac na allegro nawet obecnie Minolta to margines.
Inna kwestia to koszty produkcji, z tego co gdzies znalazlem
fabryki Canona maja duzy zapas (niektore zrodla podaja nawet 40%). Bez wiekszego wysilku Canon moze wiec obnizyc ceny 350D/30D. A wtedy 10Mpix moze przestac byc wystarczajacym argumentem. Nie oszukujmy sie cena 2,5k za 350D to dalej baardzo drogo, jest wiec z czego schodzic.
I jeszcze jedno patrzac na np. Samsunga, owszem zrobili lustrzanke GX-1S, mozna ja kupic od reki w sklepie za 2600 z kitem. I co ? Jak na razie Samsung nawet tego nie marketuje aktywnie. Ot, nowy aparat na polce. Jest, a ludzie dalej kupuja Canony.
Moze Sony podejdzie inaczej, ale to sie okaze niebawem.
Jak dla mnie Sony mialo zawsze glupawe pomysly, wiec tu tez na cos licze :-)