Cześć Grzesiu!
Ja mam już większość spraw obmyślone jednak wybór rejestratora jest dla mnie kluczowym problemem. Ja sobie to chcę tak zrobić, że jeden projektor poświęcę i zrobię z niego taką "maszynę kopiującą". Żarówkę wymienię na LEDy aby nie grzała i wszystko pozostanie tak jak teraz tylko zrobię wolniejszy napęd (2 - 6 kl/sek.) oraz synchronizację wyzwalania migawki. Zamiast oryginalnego obiektywu zamontuję aparat (rejestrator?) z obiektywem makro. Tak aby rozmiar klatki filmowej był nieco mniejszy od jego matrycy. Proces przebiegał by w zwolnionym tempie. Przesuw klatki i zatrzymanie oraz "klapnięcie" migawki elektronicznej. Potem znów przesunięcie kolejnej klatki, zatrzymanie "klapnięcie" itd. W ten sposób film (24 kl/sek.) był by zdigitalizowany ok. 8 razy dłużej. Wszystko jednak. po jednorazowym ustawieniu ostrości, przysłony i czasu, szło by automatycznie.
Najpierw myślałem aby wykorzystać telefon jako rejestrator ale jest kłopot z precyzyjnym ustawieniem ostrości bo o tym decyduje AF i ekran ma cały czas podświetlenie a to dla telefonu zbyt duży pobór prądu i nie wystarczy na te przykładowe 8 godz. nie wspominam o grzaniu, poza tym telefon musiał by być mocowany w jakimś uchwycie a to jest mało precyzyjne rozwiązanie. Podsumowując - nie wiem jakie aparaty (bezlusterkowce, może jakaś kamerka z możliwością montowania obiektywów) mają takie możliwości jak wymieniłem w punktach i tu liczę na podpowiedzi.
P.S.
Odpychająca atmosfera TAM się zrobiła, więc jej unikam.