No tak na to nie wpadłam, a zatsanawiałam się właśnie po co ta końcówka miałaby pozostawaćCzyli ze np naswietlam dajmy na to 14 klatek na 200, warunki sie zmieniaja to zwijam rolke (zapisuje te 14 markerem) wrzucam inna klisze a jak chce wrocic do tamtej kliszy 200 to ....tam sie przewija jakos te 14 klatek? czy pstrykam z zamknietym obiektywem te 14 klatek??
nie planuje druków wielkoformatowych....góra A3 ale to pfffff jak będę wyjątkowo dumna z dzieła...w co hmmm...smiem wątpić ;pZamieszczone przez Jester
Jester ja już selekcjonuje zdjęciaz 36 klatek może jedno mi się podoba i to jeszcze nie do końca.
Czyli, że co sugerujesz? Zaczne pstrykać jak idiotą? I będę po prostu wybierać to co ładne? Jeśli tak to wole jednak nauczyć się na analogu...jakoś bardziej mnie taka fotografia przekonuje.
Nie wróce bo czytam również i te rzeczychłonę...a kiedy wykorzystam to już inna sprawa. Podejrzewam również, że nie będę miała aż takich dylematów sprzętowych bo będę ograniczała się do tego co mam ewentualnie na co mnie stać.
W ogóle to co Ty jesteś taki zapalczywy? Wątek jest o kliszy a Ty offtopa siejesz. Radzisz żebym nie kombinowała i pozostawała w sztywnych ramach, bym się nie dowiadywała zbyt wiele bo i tak pójde na cyfrę...Ty się zawsze tak ograniczałeś? ( nie odpowiadaj na to pyt, nie chodzi mi o to żebyś to robił wystarczy, że się zastanowisz) Nie podcinaj skrzydeł ludziom. Bardzo mi się za to podoba postawa Macgyvera, Chavez'a i Tomanderos...radzą, pomagają i na siłę nie przekonują, mimo, że sami pewnie już większość robią na cyfrze. Dzięki za wszelkie rady
No i co z tą kliszą AGFY i dobrym BW do skanowania?