Cytat Zamieszczone przez Kinski Zobacz posta
Pewnie, najlepiej w jakimś chińskim, śmierdzącym albumie albo badziewniku typu Polmodia (czy jak to się tam nazywa) i inny szajs. Jak idziesz do meblowego, to w sklepie też mówią, że obicia to sobie sam Pan zrobi?
Odbitki luzem czy w pudełku a w miarę przyzwoity album (ot, Henzo za stówkę) robi znaczącą różnicę...
Dziękuję za pouczenie.
Moi klienci mogą jak piszesz kupić sami chiński śmierdzący album, lub mogę im zamówić skórzany, ręcznie robiony album na zamówienie. Chińskich ja jeszcze nie widziałem, ot, pewnie jakie zdjęcia - taki album; co nie zmienia faktu, że za klejenie nie zamierzam się już nigdy zabierać. A o tym właśnie pisałem.