Dziękuję za pouczenie.
Moi klienci mogą jak piszesz kupić sami chiński śmierdzący album, lub mogę im zamówić skórzany, ręcznie robiony album na zamówienie. Chińskich ja jeszcze nie widziałem, ot, pewnie jakie zdjęcia - taki album; co nie zmienia faktu, że za klejenie nie zamierzam się już nigdy zabierać. A o tym właśnie pisałem.