Tylko po co przyzwyczajać tak zwierzę że cięgle ma w danym miejscu jedzenie.
A poza tym nie robię zwierząt ale nie czuł bym satysfakcji z tego że w taki sposób udało mi się zrobić zdjęcie.
Tylko po co przyzwyczajać tak zwierzę że cięgle ma w danym miejscu jedzenie.
A poza tym nie robię zwierząt ale nie czuł bym satysfakcji z tego że w taki sposób udało mi się zrobić zdjęcie.
99% osob zajmujących się fotografowaniem ptakow i w ogole dzikich zwierząt ściśle przestrzega pewnych zasad, ktorych umiejętne stosowanie nie powoduje jakiegokolwiek zachwiania rownowagi w przyrodzie i tak tez jest z dokarmianiem. W okresie zimowym np. kontynuują dokarmianie do końca zimy. A co do czatowni itp. to wbrew pozorom wcale nie jest taka łatwa sprawa. Tak sobie myślę, że jeśli nie w taki sposob, to raczej w ogole mogłbyś żadnej satysfakcji nie poczuć, bo zwierzęta nie od dzisiaj potrafią unikać kontaktu z człowiekiem i podejście na odległość "strzału" graniczy w większości przypadkow z cudem. No chyba , ze są to sikorki, zwierzęta w Zoo, bądź posiada sie armatę typu 1200mm, ale to ostatnie też w większości przypadkow graniczy z cudem ...![]()
Sam sie niedawno zainteresowalem fotografia ptakow i trafilem na taka strone: http://www.wildphotoadventures.com, jest to strona amerykanskiego programu poswieconego ogolnie fotografii natury. Poszczegolne odcinki poswiecone sa roznym zagadnieniom, wszystkie je mozna tez obejrzec online (badz sciagnac zagladajac do zrodla i doklejajac nazwe pliku do biezacego adresu). Polecam.
Moja galeria na CB
30D + 40D + Tamron 17-50mm 2.8 + Canon 100mm 2.0 + Canon 50mm 1.4 + Canon 70-200mm 2.8 + 430EX + drobiazgi
Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...