Ale tu nie chodzi o to, że darmowy serwis - też korzystałem kilka razy z Canona i było ok na gwarancji - tu chodzi o to, że można się było normalnie dogadać i załatwić coś sensownie - odpadła śrubka, to mi ją po prostu przysłali (z kawałkiem bagnetu zresztą), a adapter cały czas miałem u siebie i dalej mogłem z niego korzystać (brak tej śrubki nie powodował istotnych problemów).
W Canonie - i w większości innych serwisów - rozmowa zaczyna się od 'proszę przynieść/przysłać sprzęt' i 'nie mamy szklanej kuli żeby zdalnie ocenić/wycenić' naprawę.
I Ty musisz się bujać z pakowaniem, wysyłaniem i funkcjonowaniem kilka dni/tygodni bez danego urządzenia.
Dlatego właśnie polecam Foto-Technik za ten konkretny mój przypadek sensownego zadziałania.
