
Zamieszczone przez
candar
"Na początek krótkie zobrazowanie problemu matryc Canona. Mam scenę, w której nie chcę przepalić nieba a umówmy się, w letnie popołudnie są jeszcze gorsze warunki niż w styczniu bo są większe kontrasty, nie chcę przepalić nieba, więc sobie jadę niedoświetlone zdjęcia ok. 2 EV np. fotografując ceremonię ślubną w plenerze, robiąc sesję, landszaft jeśli nie chcę grzebać się w statywy i HDR, cokolwiek. Następnie w postprodukcji sobie wyciągam z cieni, mając zachowane jako tako niebo. Wychodzi coś takiego."