FF sigmy 35 1.4 art na c6d mk2

[grreeg]

Witam kelegę.
Nie do końca się z Tobą zgodze i nie musisz naciągać kolegi na wydatki na cos co moze sam prosto zrobić w domu. Jeśli podejdzie do tego z głowoą to sobie poradzi. Sama tarcza czy to kupna czy robiona to nie wszystko. Trzeba jeszcze odpowiedni dobrać odległości do ogniskowej. Na rózbych odległościach do obiektu może inaczej ustawiać ostrość. Przerabiałem to z Sigmą 24-105 f4. Obiektyw był super ale czasami, rzadko ale jednak nie trafiał. Problem ustapił całkowicie po zmianie body na R. Jak chciałem sobie dobrze skalibrować ową Sigme i inne obiektywy na poprzednim body czyli 6D MKII to zakupiłem program do tego. Program radził sobie bardzo dobrze z wydrukowanym wzorcem na dobrej jakości matowym papierze foto. Program o którym wspomniałem to Reikan focal.

Witam.
Nikogo na nic nie naciągam, nie mam w tym żadnego interesu, zwyczajnie piszę jak jest z własnych doświadczeń, a sama tarcza kalibracyjna jest niezwykle istotna w tym temacie. Nie oszukujmy się fotografia to drogie hobby. Samą tarczę można przecież kupić, a potem odsprzedać. Natomiast co do doboru odległości, nie wiem gdzie widzisz problem, przecież oprogramowanie samo pokazuje w jakich odległościach ma być matryca od punktu ostrości na tarczy. Skoro nie łapało Ci ostrości za każdy razem, to oznaczać może że winowajcą może być właśnie taka wycinanka, a nie tarcza taka jaka powinna być. Skoro jej nie kupiłeś i robiłeś tylko na wycinance nie masz żadnego porównania, stąd świadomie wprowadzasz w błąd. Ja bazuję na doświadczeniu zarówno z wycinanką jak i z konkretną tarczą, różnica i komfort kalibracji zupełnie nieporównywalny.
Kolega przecież chciał konkretnej informacji jak to wygląda, napisałem bo miałem możliwość skorzystania z obu opcji, a o zakupie bądź wydrukowaniu sobie wycinanki zadecyduje sobie sam, my o tym za kogoś nie zdecydujemy. Bez urazy, szacunek za kulturę wypowiedzi.
Pozdrawiam.