Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28

Wątek: Szczepienia...

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar kmeg
    Dołączył
    Jul 2009
    Wiek
    48
    Posty
    1 481

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Też się zaszczepilem jak tylko było to możliwe (słynny 1 kwietnia). Na grypę też się co roku szczepie

    Pandemia będzie jeszcze pełzać więc warto dla siebie a czy będą plusy dla tych co się zaszczepili? - w sumie już są. Wiadomo, że to nie będzie system zero jedynkowy (anty będą grali karta dyskryminacji) ale bonusy będą...

  2. #12
    Uzależniony Awatar solti
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    43
    Posty
    945

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Ja się na razie nie szczepię. Zresztą do końca miesiąca i tak bym nie mógł. Jestem ozdrowieńcem, mam przeciwciała. Ale mam też zamiar monitorować sobie ich poziom. Jeśli zacznie on drastycznie się zmniejszać, to wtedy planuję się od razu zaszczepić.
    Mam też wśród znajomych radykalnych antyszczepionkowców (co ciekawe - tylko covidowych) i nie kumam tego, że ciągle nie wierzą w wirusa. Sam ostrożnie podchodzę do tematu. Uważam, że pewne sprawy zostały niepotrzebnie przejaskrawione i wypaczone, ale wirus jest. Ludzie chorują i umierają. I jeśli można zminimalizować ryzyko, to chyba lepiej skorzystać z tej szansy.
    Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętności Niestety ja mam tylko chęci
    galeria na forum Canon-board
    galeria na stronie lotnictwo.net.pl
    galeria.solti.pl

  3. #13
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2010
    Miasto
    Poznań, WLKP
    Posty
    2 244

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Po pierwsze - niechęć do szczepionek przechodzi wraz z pierwszym przypadkiem śmiertelnym w najbliższej rodzinie. Po drugie - polecam poznać kilka osób z ciężkim przebiegiem zakażenia lub z powikłaniami po chorobie. Po trzecie - nie szczepimy się tylko dla siebie, ale też mając na uwadze dobro innych. Tak, wiem. To ostatnie nie jest modne.

  4. #14
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    42
    Posty
    4 657

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Ale będą, czy nie ma takich planów?
    pytasz o szczepienia dzieci? coś się mówi o tym, że 16-latkowie będą mogli się szczepić, problem jest taki, że w kontekście dzieci są bardzo restrykcyjne przepisy, wiec nie wiem jak to będzie, a nie ślędzę też tego szczególnie; wiem tylko, że aktualnie gdybym był po pełnym cyklu szczepienia, to po powrocie do kraju z dziećmi, ja normalnie funkcjonuję, a one lądują na teście / kwarantannie.

    Dodam też, że nie do końca wiem jak to jest, bo o ile wracasz samolotem, to przefiltrują każdego, a jak jak mój sąsiad był autem w szczycie trzeciej fali w Holandii i z niej wrócił (weekendowy wypad) to twierdził, że żadnej kontroli na całej trasie nie spotkał jadąc tam i wracając.


    Cytat Zamieszczone przez solti Zobacz posta
    Ja się na razie nie szczepię. Zresztą do końca miesiąca i tak bym nie mógł. Jestem ozdrowieńcem, mam przeciwciała. Ale mam też zamiar monitorować sobie ich poziom. Jeśli zacznie on drastycznie się zmniejszać, to wtedy planuję się od razu zaszczepić.
    Mam też wśród znajomych radykalnych antyszczepionkowców (co ciekawe - tylko covidowych) i nie kumam tego, że ciągle nie wierzą w wirusa. Sam ostrożnie podchodzę do tematu. Uważam, że pewne sprawy zostały niepotrzebnie przejaskrawione i wypaczone, ale wirus jest. Ludzie chorują i umierają. I jeśli można zminimalizować ryzyko, to chyba lepiej skorzystać z tej szansy.
    Ja też mam kilku antyszczepionkowców, choć bardziej antycovidowóców i trochę się im czasami nie dziwię. Uważam, że problemem nie jest to, że jest wirus, tylko to jak pewne sprawy w związku z tym są załatwiane, przez co wiele osób, które wirusa nie miały, nie uzyskały w odpowiednim czasie pomocy medyczne i zmarły. Znam przypadki, że człowiek umierał na zawał w karetce, bo czekał na wynik testu... to jest porażka. Przez to ludzie mają wiele różnych wątpliwości.

    Zresztą przykład bezpośrednio ode mnie -, ubiegły rok lipiec, teściowa 60+ (nota bene emerytowana pielęgniarka, która całe życie przepracowała w służbie zdrowia) poczuła się źle (ostry ból głowy, wymioty, zawroty głowy), było po 18-stej, objawy w kierunku udaru, po telefonie do znajomego lekarza jedziemy na izbę przyjęć (Kraków, duże miasto mogłoby się wydawać) i teraz tak:
    SOR nr 1 – dosłanie przed nosem nam zamknęli namiot i Pani się tylko wychyliła, że właśnie zdiagnozowali wirusa u jednego z pacjentów i muszą zgodnie z procedurami przeprowadzić odkażanie i SOR na co najmniej 2h zamknięty… ok, rozumiemy, następnie
    opieka całodobowa (ten sam szpital, co izba przyjęć nr 1, druga strona budynku) – PRZEZ DOMOFON (tak, to nie żart), szanowna „pani doktor” (z głosy słychać, że już dawno emerytowana) prowadzi wywiad lekarski, stoimy na deszczu, słuchają inni ludzi, którzy jak my również próbują uzyskać pomoc, ta „pani doktor” stwierdza, że to na pewno covid, bo covid może dać objawy neurologiczne i każe na jechać do szpitala covidowego (drugi koniec miasta, jakieś 30 minut jazdy, przypominam, że aby do takiego przyjęli trzeba mieć pozytywny wynik testu…) , jak sugerujemy „pani doktor”, że to może być udar, to stwierdza, że to przecież ona jest lekarzem i ona się zna, nie wytrzymałem, wywiązała się kłótnia, zażądaliśmy informacji jak się nazywa (bo skoro udziela świadczenia zdrowotnego przez domofon) to mamy prawo wiedzieć jak się nazywa, na co ona, że jest RODO i że nie poda, postarzyliśmy ją Policją i też miała to w dupie, po 20 minutach poszliśmy stamtąd i stwierdziliśmy, że nie będziemy kopać się z koniem, całe szczęście teściowa nie miała jednego z objawów udaru/wylewu, tj. nie miała problemów z mową, ale cały czas taka obawa była, dobra jedziemy do kolejnego SOR;
    SOR nr 2 – też przez domofon rozmowa, zdziwieni, że opieka całodobowa nas nie przyjęła, ale z że padło, że opieka całodobowa (ta pierwsza) podejrzewa przez domofon covid, to nagle oni nie przyjmują takich przypadków, tylko sercowe i generalnie to nic z bardzo nie zrobią i odsyłają do opieki całodobowej w szpitalu obok (w której już byliśmy… teściowa zaczyna się czuć lepiej… ale jedziemy dalej
    SOR nr 3 – zdecydowaliśmy, że nie powiemy, że już byliśmy w trzech miejscach, wchodzimy do poczekalni, tłum ludzi, jakaś kłótnia przy okienku, bo jakaś laska ma zapłacić kartą za leczenie (nie ubezpieczona, z zagranicy) a karty znaleźć nie może i jakieś 20 minut szuka przy tym okienku ludzie czekają, chuchają na siebie, po 30 minut czekania, teściowa stwierdziła, że ma to w du… i wracamy do domu. Generalnie jakieś 3 h w plecy…
    Po drodze do domu stwierdziliśmy, że weźmiemy karetkę i mamy du.. cały ten system ochrony zdrowia i oczywiście nie przyznamy się, że już byliśmy w czterech miejscach.
    Przyjechała karetka, bez lekarza, przemili ludzie, zrobili podstawowe badania, podali jakiś lek i stwierdzili, że jeśli ten lek zadziała to znaczy, że powodem całego zamieszania jest błędnik, a nie udar/wylew. Lek zadział , odetchnęliśmy…
    Za 2 dni później teściowa poszła prywatnie do lekarza od błędnika, 250 PLN wizyta, zero problemów, zero obaw o covid…
    Po tej całej sytuacji, cale się nie dziwę, że niektórzy nie się przyznawali, że mieli objawy lub byli chorzy na covid jak potrzebowali pomocy.

    Druga sprawa. Mamy limit np. na wesele 25 osób, ale ten limit nie dotyczy osób zaszczepionych. Hipotetycznie na wesele przychodzi 50 osób – 25 zaszczepionych i 25 niezaszczepionych; szczepionka nie chroni przed chorobą, a tylko przed ciężkim zachorowaniem, osoba zaszczepiona może zarażać tak samo jak niezaczepiona; przecież te osoby mogą się wzajemnie pozarażać i roznieść chorobę dalej.

    Podobnie jest zresztą z tym przekraczaniem granicy, fajnie, że będąc zaszczepionym nie trzeba iść na kwarantannę, no ale przecież można zarażać…
    Jak się okaże, że dziecko w szkole miało kontakt w wirusem to dziecko ląduje na kwarantannie, a pozostali domownicy nie…

    Niech mi teraz ktoś wytłumaczy, gdzie tu jest logika. Ja rozumiem i popieram odmrażanie gospodarki, jednak dla mnie to są trochę nielogiczne rozwiązania i dla wielu ludzi, których znam również. Stąd takie a nie inne podejście niektórych.
    Ostatnio edytowane przez Bangi ; 14-05-2021 o 10:58

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 305

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Rozdzieliłbym to na dwa zagadnienia.
    Pierwsze to choroba zwana COVID i jej możliwe następstwa śmiertelne. Według mnie nie ma wątpliwości, że szczepienie jest konieczne.
    Drugie to burdel, który opisałeś. Jest to sprawa systemu czy raczej jego braku, ale nie powinno to wpływać na konieczność czy chęć szczepienia, bo patrz punkt pierwszy.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  6. #16
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2018
    Posty
    1 316

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta

    Niech mi teraz ktoś wytłumaczy, gdzie tu jest logika. Ja rozumiem i popieram odmrażanie gospodarki, jednak dla mnie to są trochę nielogiczne rozwiązania i dla wielu ludzi, których znam również. Stąd takie a nie inne podejście niektórych.
    odmrozimy na wakacje żeby hotele mogły jakoś przeżyć, we wrześniu wszystko pierdyknie lekko, a w październiku na mordę i zacznie się od początku - a wszystkim noszącym maseczki pod nosem ( a nie na nosie) doradzam żeby się nie trudzili - lepiej już chodzic bez maseczki przynajmniej wtedy wszystko wiadomo
    ogólnie wiadomo jak się ten i inne wirusy przenoszą - więc wiadomo co robić - gdyby tym wszystkim kierowała jakaś nawet ułomna logika to byłoby prościej ale to nie logika, a mieszanka poglądów i ideologii

  7. #17
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    Siedlce
    Posty
    1 429

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Cytat Zamieszczone przez mirror Zobacz posta
    odmrozimy na wakacje żeby hotele mogły jakoś przeżyć, we wrześniu wszystko pierdyknie lekko, a w październiku na mordę i zacznie się od początku - a wszystkim noszącym maseczki pod nosem ( a nie na nosie) doradzam żeby się nie trudzili - lepiej już chodzic bez maseczki przynajmniej wtedy wszystko wiadomo
    ogólnie wiadomo jak się ten i inne wirusy przenoszą - więc wiadomo co robić - gdyby tym wszystkim kierowała jakaś nawet ułomna logika to byłoby prościej ale to nie logika, a mieszanka poglądów i ideologii
    Dokładnie. Maski i pseudo reżim nie wiele dały, co pokazały 2 i 3 fala.
    A propos hoteli, to nie którym kij w oko i dobrze, że ich covid pocisnął. Informowanie przed wyjazdem, że jeszcze 44zł za parking, to już istne k*restwo. Albo brak otwieranych okien, bo jest przecież klima, ale wyłączona, bo jeszcze nie odgrzybiona...w trosce o Twoje bezpieczeństwo... i mówię tu o hotelach za 200/osoba. Dobrze, że można to dodać w opiniach i przestrzec co nie których.

  8. #18

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Nieprawdopodobne jak łykacie wszystko co usłyszycie w mediach głównego nurtu. Szczepionki... jakie szczepionki? Oficjalnie cała akcja w rozporządzeniu figuruje jako eksperyment medyczny. Wszystko co sobie wstrzykujecie w chwili obecnej nie wiadomo jakie przyniesie konsekwencje dla waszego organizmu w perspektywie miesięcy/lat.
    Większość zgonów z tych ok 130 tyś. licząc od marca 2020 spowodowana jest decyzjami polityków i to oni ponoszą za to odpowiedzialność. Gdyby nie:
    - totalne ograniczenie dostępu do służby zdrowia,
    - zamykanie ludzi na kwarantannach,
    - teleporady,
    - straszenie ludzi karami 30tyś pln nakładanymi przez sanepid jeśli tylko wyjdą z domu,
    sytuacji by nie było.
    Ludzie siedzą na kwarantannach, chorują bez praktycznie możliwości osobistego kontaktu z lekarzem/medykiem, który następuje dopiero w momencie kiedy stan jest już na tyle zły, że chory/rodzina chorego dzwoni po karetkę.

    Na koniec tylko dodam, że wszystkim imbe%#lom, którzy zakładają szmaty swoim malutkim dzieciom na buzie powinni je z automatu odbierać.
    3xEos R | 16-35L 2.8 III | 16-35L 4 IS | 24 1.4 art |35L 1.4 II | 50 1.4 art | 50 2.5 MACRO | 85L 1.4 IS | 85 1.4 art | 135 1.8 art | 70-200L 2.8 IS II | 70-300L 4-5.6 | 6x430ex rt III |

  9. #19
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2018
    Posty
    1 316

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Cytat Zamieszczone przez technik8pl Zobacz posta
    Nieprawdopodobne jak łykacie wszystko co usłyszycie w mediach głównego nurtu. Szczepionki... jakie szczepionki?
    rozumiem że jesteś lekarzem czy tylko opierasz się własnym zrozumieniu w miarę prostych prawd lub na przekazie "mediów" bocznego nurtu

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 305

    Domyślnie Odp: Szczepienia...

    Cytat Zamieszczone przez technik8pl Zobacz posta
    Szczepionki... jakie szczepionki? Oficjalnie cała akcja w rozporządzeniu figuruje jako eksperyment medyczny.
    Eksperymenty to robili Jenner i Pasteur. Teraz mamy za sobą jakieś 200 lat nauki. Fakt, że głównego nurtu, ale na to już nic nie poradzę.

    Na Księżycu byli naprawdę.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •