Chciałbym się poradzić, stoję przed zakupem aparatu który będzie służyć głównie do pracy wraz z mikroskopem stereoskopowym Zeiss Stemi 508 doc.
Przy zakupie mikroskopu otrzymałem 2 adaptery, które umożliwiają podłączenie lustrzanki FF (mocowanie z T2 na canon EF).
Czy w aktualnej sytuacji rynkowej pójść w aparat FF bezlusterkowy, typu RP lub R?

Przy zakupie mikroskopu 1,5 roku temu myślałem szczerze o podłączeniu Canon 6d mark II.

Aparat ma służyć do robienia zdjęć przy dużych powiększeniach i znikomej głębi ostrości, dlatego aby dany element był w miarę ostry będę składał zdjęcia w stosy w programie (np. Helicon Focus).
Do tej pory robiłem testy tylko aparatem APS-C i mikroskop z adapterem daje radę.

Czy warto przy takim zastosowaniu pójść w Eos R (z kolejnym adapterem do systemu EF), czy może już sam RP wystarczy do składania zdjęć spod mikroskopu? Wtedy mógłbym w ramach budżetu (ok. 7000 zł - 8000zł) dokupić jakiś kitowy obiektyw do RP lub 6d II.
Pozdrawiam