Jaka pralka...?

[Kolekcjoner]

Czemu? chodzi, że coś się lęgnie? Ja regularnie używam programu 90 stopni, więc to pewnie skutecznie większość tego co się lęgnie zabija.

Dokładnie tak. Rozebrałem kilka pralek i to co można znaleźć pod kołnierzem i krzyżakiem przeraża. Później ludzie się dziwią że są alergie i choroby.

Opowieści o tym, ile lat dana pralka chodzi, są trochę od czapy - to jest dokładnie to, co w badaniach naukowych określa się jako "dowody anegdotyczne" ;-)

Ja w 2002 r., po przeprowadzce, kupiłem zwykłą, polską Amicę, jeden z prostszych modeli - tylko dlatego, że była akurat na promocji. Chodziła 14 lat bez jednej awarii - i w zasadzie dalej jest sprawna, tyle, że pierze na zimno (nie grzeje, a naprawa już się po prostu nie opłaca).

Dlaczego? Części do Amici są tanie, pralki proste i rozbieralne.

A kupując nową pralkę brałem pod uwagę nie tylko opinie w sieci, ale też dane nt. zużycia wody i energii. W efekcie kupiłem Boscha o ponad 200 droższego od tego, co początkowo chciałem kupić, bo obliczyłem, że zużycie jest o tyle mniejsze, że zwróci mi się w rok (troje dzieci w domu…).

Ktoś ostatnio liczył że przy przeciętnym użytkowaniu te całe różnice to jest kilkanaście złotych rocznie więc generalnie te analizy energoszczędności można sobie odpuścić.