Z moich doświadczeń wynika, że płaski skaner jest rzeczywiście słaby - robiłem swoje slajdy i negatywy na jakimś Epsonie i nie byłem zadowolony - chodzi, jak już wyżej powiedziane, o gęstość optyczną czyli parametr DMax. Dobrą jakość zapewni dedykowany skaner - chyba raczej nie plustek, nikon miał fajne modele - ale... No właśnie, są trudności techniczne, o których już pisali koledzy i chyba te naprawdę dobre nie są wcale tanie. Drugą możliwością, lepszą niż płaski skaner jest przystawka do slajdów/negatywów; trzeba zadbać o właściwe oświetlenie, zapewniające białe światło o prawidłowym widmie - było tu kilka wątków na ten temat.
Próbowałeś sprawdzić cenę usługi zeskanowania filmów, jak się to ma to kosztu zakupu skanera, oprogramowania o i współczynnika upierdliwości własnej zabawy?