Przesada... Wiadomo, że idealnym rozwiązaniem byłoby zachowanie pełnej zgodności kolorystycznej na całym torze - od lcd aparatu aż do papieru z labu :-) Ale póki co lcd'ki aparatów nie są kalibrowane i patrzy się na nie pod różnymi kątami i przy bardzo różnym świetle, więc naiwne jest oczekiwanie pełnej zgodności barwnej - nawet jeśli kosztuje to 5,10 lub 15 kpln :-)Zamieszczone przez Fotograffik
Jeśli dane focenie jest "krytyczne" pod względem poprawności kolorystycznej, to normalne jest, że robi się to w RAWie i wtedy raczej nikt sobie nie zaprząta głowy kwestiami czy niebiestki jest niebieski czy też może nieco fioletowy. Tak naprawdę pierwsza ocena jakości wykonanego zdjęcia następuje w komputerze a ostateczna po przelaniu na papier. Może to wszystko burzy obraz LCD'ka aparatu, jako głównego elementu użytkowego, ale tak jednak jest :-)