No właśnie wybór pomagiera przy zdjęciach zależy od tej ręki i jeszcze od kręgosłupa. U mnie ani jedno, ani drugie nie działa tak, jakbym chciał, ale wiem jedno: najgorszy, najtańszy i najbardziej badziewny statyw jest 100 x lepszy od najlepszego monopodu i ze ściśniętymi nogami może robić za monopod, a odwrotnie się nie da. Jeżeli się ma zamiar fotografować jakąkolwiek akcję i kręcić aparatem na wszystkie strony, to stabilność statywu nie ma najmniejszego znaczenia. Statywy stabilne są do unieruchamiania zestawu przy długich ekspozycjach.