Sony A1

[candar]

Wszyscy użytkownicy Sony, którzy podsmiewali się z R5 i jego video będą musieli odszczekac. A1 szykuje się na niezły niewypał za ogromne pieniądze. Wszystko na papierze wyglądało tak pięknie.

https://spidersweb.pl/2021/02/przyby...-wrazenia.html

https://www.optyczne.pl/797.1-artyku...C4%99kach.html

[Cichy]

Na mnie A1 w kontekście fotografii nie zrobił absolutnie żadnego wrażenia. Aparat za drogi o połowę ot tyle.

[candar]

Na mnie A1 w kontekście fotografii nie zrobił absolutnie żadnego wrażenia. Aparat za drogi o połowę ot tyle.

Ja poproszę o A2 bez 8K video z 15 fps w foto z CMOS BSI 30 Mpx i za połowę ceny Okaże się za chwile, że to własnie będzie w A7 IV

[Cichy]

Ja poproszę o A2 bez 8K video z 15 fps w foto z CMOS BSI 30 Mpx i za połowę ceny Okaże się za chwile, że to własnie będzie w A7 IV

A potrzebne Ci 15 fps ?

[candar]

10 i 12 wystarczy mi całkowicie Ale przecież muszą zachować pozycjonowanie

[Jacek]

Po ukazaniu się na rynku R5 było milion głosów, że drogi, za drogi.
Teraz po ukazaniu się A1 okazuje się, że A1 jest dużo droższy.
Ciekaw jestem, czy różnica pomiędzy A1 a R5 jest na tyle istotna, że warta dopłaty 13.000.
Wychodzi, że za cenę A1 można kupić R5 i R6, czyli jak w reklamie proszków do prania mamy dwa w jednym.

[jan pawlak]

Po ukazaniu się na rynku R5 było milion głosów, że drogi, za drogi.
Teraz po ukazaniu się A1 okazuje się, że A1 jest dużo droższy.
Ciekaw jestem, czy różnica pomiędzy A1 a R5 jest na tyle istotna, że warta dopłaty 13.000.
Wychodzi, że za cenę A1 można kupić R5 i R6, czyli jak w reklamie proszków do prania mamy dwa w jednym.

A1 to nie jest "normalny" aparat "na sprzedaż", dla przychodów z rynku, zysku itd.
Najprawdopodobniej spora część używanych przez ludzi A1 będzie jakoś sponsorowana przez producenta.

To jest pokazanie możliwości, chodzi o prestiż firmy, o "my jesteśmy lepsi".
A/bo ten prestiż przekłada się na decyzje zakupowe ludzi, na ilość sprzedanych "normalnych" aparatów.

jp

[jjj]

Po ukazaniu się na rynku R5 było milion głosów, że drogi, za drogi.
Teraz po ukazaniu się A1 okazuje się, że A1 jest dużo droższy.
Ciekaw jestem, czy różnica pomiędzy A1 a R5 jest na tyle istotna, że warta dopłaty 13.000.
Wychodzi, że za cenę A1 można kupić R5 i R6, czyli jak w reklamie proszków do prania mamy dwa w jednym.

Wszystko to prawda, ale przecież użytkownik systemu sony nie zmieni całej "szklarni" dlatego, że R5 jest dużo tańszy (...i w drugą stronę zresztą również, gdyby sytuacja była odwrotna). Ten aparat jest bardziej po to, żeby użytkownicy systemu sony nie myśleli o ucieczce do canona, bo co by nie mówić pojawienie się R5 mogło spowodować, że w wielu głowach zakiełkowała chęć opuszczenia systemu sony.

[candar]

Po ukazaniu się na rynku R5 było milion głosów, że drogi, za drogi.
Teraz po ukazaniu się A1 okazuje się, że A1 jest dużo droższy.
Ciekaw jestem, czy różnica pomiędzy A1 a R5 jest na tyle istotna, że warta dopłaty 13.000.
Wychodzi, że za cenę A1 można kupić R5 i R6, czyli jak w reklamie proszków do prania mamy dwa w jednym.

Kupując terenowego pickupa 4x4 z wyciągarką też będziesz uważał jest za drogi i będziesz go porównywał go ze Skodą Fabią i VW Passatem ?

Cenę determinuje i weryfikuje rynek oraz zapotrzebowanie na aparat z określonymi możliwościami. Przykładowo nigdy nie widziałem sensu zakupu terenowego auta do jazdy po mieście, podobnie jak nie widziałem sensu zakupu Sony A9 i Canona R5 bo nie wykorzystałbym nawet połowy możliwości tych puszek. To są puszki dla profesjonalistów mające na celu pokazanie możliwości producenta podobnie jak szkła NIKKOR Z 58mm f/0.95 S Noct i Fujinon XF 50mm f1.0 R WR.

[jjj]

Czysto racjonalnie nie. Ale z drugiej strony jak ktoś nie ma ograniczeń finansowych (w tej skali) to dlaczego nie ? Tacy klienci też są na rynku.

ps. @candar, widzę, że w stopce masz napisane: "kiedyś A1", będziesz miał możliwość edycji na "znowu"