No offence...ale to o czym piszesz K2_verti to wlasnie ta roznica, ktora wspomnial Adamek. Fotografia prasowa a fotoreporterka to dwie kompletnie rozne rzeczy moim zdaniem.
Jedno ma byc w miare jakos i byle szybko, dawac mniej lub bardziej obraz wydarzenia nawet kosztem jakosci.
Typowy reportaz to przeciez ciezkie godziny i przemyslany material tworzacy spojna calosc. Nie jedno zdjecie pod ktorym widnieje podpis a historia, ktora opowiada bez slow.