Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 100

Wątek: No to Zyta nas opodatkowała....

  1. #51
    Bywalec Awatar pyciu
    Dołączył
    Jul 2005
    Miasto
    Pawłówek
    Wiek
    47
    Posty
    119

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
    Domy b. rzadko przynoszą dochody.
    No chyba, że ... publiczne ;-)

    A tak serio: Tomek - konsumcja to przecież symulacja wzrostu.

    Cytat Zamieszczone przez Muflon
    Tylko do znudzenia powtarzam pytanie: dlaczego murarzowi "musi" sie oplacac (albo idzie w szara strefe), a fotograf ma mozliwosc takiego obejscia?
    Ja Ci nie odpowiem, bo sam podobnie jak Ty tego nie rozumiem.
    Mało tego - mieszkam w PL, pracuje na etacie i ... uwaga: korzystam z tych ulg w ramach pracy etatowej. Czego tym bardziej nie rozumiem - jest to wyraźnie "dziura" podatkowa, dzięki której nie tylko więcej trafia na moje konto z regularnej pensji, a jeszcze w związku z podwyższonymi kosztami uzyskania przychodu, nadpłacam dośc sowicie podatek - o którą to nadpłatę rzecz jasna zubożeje nasze kochane państwo (jak się tylko ze mną rozliczy).

    A jak to robi moj pracodawca, że o 50% zwiększa moje koszty uzyskania - w to nie wnikam - wiadomo jedynie, że jako twórca, odstępuje mu za umową prawa autorskie do mych "dzieł".
    Powtórzę dla jasności - dla mnie to chachmęt - choć z korzyścią dla mnie.

    pzdr.
    Ostatnio edytowane przez pyciu ; 05-06-2006 o 12:27
    Canon 30D | EF-S 18-55/3.5-5.6 | EF 70-210/3.5-4.5 | EF 50/1.8 | EF 100/2.8 | EF 24-105/4.0 IS | Metz 54-MZ4
    album-foto.pl | plfoto

  2. #52
    Pełne uzależnienie Awatar mattnick
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Wałbrzych
    Wiek
    42
    Posty
    1 735

    Domyślnie

    ale to już pewne ?? jeśli tak to w tym roku po raz ostatni zwrot z fiskusa...
    30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
    CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!

  3. #53
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Dla mnie ta ustawa to wlasciwie gwozdz do trumny. Wiekszosc umow jakie realizujemy to umowy o dzielo. Koszty uzyskania przychodu w zawodzie archeologa nierzadko wynosza wiecej niz ustawowe 50%. Musimy jakos dojechac w teren, wynajac tam mieszkanie (ja ostatnio na 5 miesiecy), kupic sobie aparat, szpadel, komputer przenosny i mase ******* wykorzystywanych w czasie pracy ktorych potem nie mozna odliczyc (nie majac zarejestrowanej firmy).
    Pokazcie mi kogos kto pracujac na etacie w firmie jest zobowiazany do zaplacenia samemu z wlasnej wyplaty za materialy eksploatacyjne, komputer na ktorym pracuje i drukarke ktora drukuje i na koncu za wynajem pokoju w ktorym go szef posadzil. To jest ta "skromna" roznica pomiedzy dwoma rodzajami pracy.
    O ZUSie juz nie wspomne ... z umowy o dzielo sam sobie musze oplacic.
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  4. #54
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez McKane
    (nie majac zarejestrowanej firmy)
    Dlaczego zatem nie otworzysz działalności gospodarczej? To nie jest aż takie trudne ani kosztowne. Księgowość polegającą na wklepaniu do KPiR kilku faktur miesięcznie i wysłaniu deklaracji do US zajmie Ci max 1 godzinę miesięcznie. Odliczysz sobie za to wszystkie koszty bez problemu, choćby stanowiły 90% wartości zlecenia.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  5. #55
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    ZUS.
    Wystarczy nie mieć tak dużych (i częstych) dochodów, by nie opłacało się mieć DG.
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

  6. #56
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    No tak, Zus jest problemem niestety. Ja akurat jestem w tej sytuacji, że DG jest dla mnie dodatkowa a podstawowy dochód stanowi praca na etacie. Dzięki temu ZUS jest opłacany przez mojego chlebodawcę. Muszę jedynie odprowadzać składkę zdrowotnę, którą prawie w całości można odliczyć od podatku, więc de facto koszt prowadzenia działalności jest bliski zera.

    Z drugiej strony mając zarejestrowaną działalność i będą vatowcem łatwiej o przychody, bo firma chętniej zleci Ci prace jeśli dostanie za nie fakturę VAT. Cóż każdy kij ma dwa końce...
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  7. #57
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj
    Dlaczego zatem nie otworzysz działalności gospodarczej? To nie jest aż takie trudne ani kosztowne. Księgowość polegającą na wklepaniu do KPiR kilku faktur miesięcznie i wysłaniu deklaracji do US zajmie Ci max 1 godzinę miesięcznie. Odliczysz sobie za to wszystkie koszty bez problemu, choćby stanowiły 90% wartości zlecenia.
    No w teorii to wszystko wyglada pieknie. W praktyce natomiast juz tak nie jest.

    Po pierwsze mlody naukowiec zeby dostac pozwolenie na badania (po wygranym przetargu badz jakiejs innej formie uzyskania zlecenia) musi miec przepracowane 12 miesiecy w terenie. W warunkach polskich oznacza to iz wlasciwie po 2 latach mozna takie uprawnienia zdobyc. Przepis wprowadzono oczywiscie w celu zamkniecia istniejacej juz grupy i ograniczenia dostepu do zlecen mlodym absolwentom. Nie ma sie jednak nad czym uzalac w innych zawodach sa tez rozne wymogi (najczesciej nie tak uciazliwe ale sa).

    Poza tym zakladanie firmy w przypadku doktorantow (czyli np mnie)ograniczane jest przez ustawe. Uczestnik studiow doktoranckich nie moze podjac pracy w pelnym wymiarze godzin (w tym tez zalozyc wlasnej dzialalnosci).

    To zeby bylo smieszniej nie koniec. Majac uprawnienia i nie bedac doktorantem sprawa firmy wcale nie jest duzo latwiejsza. O ile w przetargach czesto wygrywa cena (i tu mozna powalczyc) tak zlecenia na prace naukowe w naszym kraju wcale nie musza byc organizowane w takiej postaci. Wtedy najczesciej wygrywaja osoby znane w srodowisku naukowym (co zreszta nie dziwne) ale efektem ubocznym jest kiepska sytuacja tych mniej znanych.
    W dalszej kolejnosci wyglada to tak ze po prostu profesor bierze na siebie badania a umowe o dzielo realizuje dla niego ktos inny (zeby Ci zdolni mlodzi nie umarli z glodu ale oczywiscie nie firma wiec o odliczeniach nie ma mowy)

    Ciezko przechlapane tez beda mieli pracownicy zatrudnieni na uczelniach na stanowiskach technicznych. Maja kiepskie pensje wiec szansą odbicia sie dla nich byly wlasnie dodatkowe dorywcze badania (stosunkowo rzadkie i nieregularne wiec ponoszenie przez nich dodatkowych - niemalych zreszta-kosztow posiadania firmy bylo bez sensu)

    To tak pokrotce.

    O ksiazkach, kserach, kosztach ponoszonych w archiwach, na konferencjach nie bede wspominal. Po co naukowcowi ksiazka wlasciwie ?
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  8. #58
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Wszystko, co piszesz napawa mnie smutkiem, że wszystko u nas musi być popier....

    Natomiast ten fragment nie jest do końca prawdziwy:

    "Maja kiepskie pensje wiec szansą odbicia sie dla nich byly wlasnie dodatkowe dorywcze badania (stosunkowo rzadkie i nieregularne wiec ponoszenie przez nich dodatkowych - niemalych zreszta-kosztow posiadania firmy bylo bez sensu)"

    Jeżeli mają jakiekolwiek pensję, to mają opłacany przez pracodawcę ZUS. Muszą opłacać wyłącznie ok 170 zł składki zdrowotnej, przy czym ta kwota podlega bez jakiegoś ułamka procenta (praktycznie w całości) zwrotowi przy rozliczeniu rocznym. To jest jedyny koszt utrzymania działalności. Właśnie dzięki temu jestem sobie takim zarejestrowanym podmiotem gospodarczym. Korzystam z tego sporadycznie, jak akurat coś "wpadnie". Oczywiście, jak pojawia się przychód, to trzeba od niego odprowadzić co cesarskie, ale samo "manie" firmy nie kosztuje.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  9. #59
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj
    Jeżeli mają jakiekolwiek pensję, to mają opłacany przez pracodawcę ZUS. Muszą opłacać wyłącznie ok 170 zł składki zdrowotnej, przy czym ta kwota podlega bez jakiegoś ułamka procenta (praktycznie w całości) zwrotowi przy rozliczeniu rocznym. To jest jedyny koszt utrzymania działalności. Właśnie dzięki temu jestem sobie takim zarejestrowanym podmiotem gospodarczym. Korzystam z tego sporadycznie, jak akurat coś "wpadnie". Oczywiście, jak pojawia się przychód, to trzeba od niego odprowadzić co cesarskie, ale samo "manie" firmy nie kosztuje.
    A tego nie wiedzialem. Myslalem ze te 170 zl jest nie do odliczenia moj blad.

    W tym miejscu dochodzi wazniejsza jeszcze kwestia stosunkow pomiedzy pracownikami, konkurencja pomiedzy firmami w obrebie tej samej placowki itp ktore to mocno zniechecaja do zakladania firm.

    Generalnie brak mozliwosci odliczania sobie tych 50% spowoduje zubozenie duzej czesci srodowiska naukowego szczegolnie tych najaktywniejszych jednostek (bo te ponosza najwieksze koszty w wyniku duzych ambicji). Najsmieszniejsze sa sytuacje z jakimi mam do czynienia ostatnio. Zeby napisac artykul musze wykonac kopie dokumentu ktory ma okolo 130 stron. W archiwum kopia 1 strony kosztuje 2 zl co daje jak latwo policzyc 260 zl. Nikt inny tego nie ma wiec musze skorzystac z ich uslug. Za artykul nic nie dostane bo generalnie do publikowania w pismach naukowych sie doklada (no chyba ze sie jest naslynniejszym profesorem w swojej dziedzinie). Chcac wiec powiekszyc liste swoich prac naukowych musze do tego biznesu dolozyc a po wprowadzeniu poprawek Gilowskiej przestanie mi sie to w ogole oplacac bo nawet w koszty uzyskania przychodu to nie wejdzie (artykul jest wynikiem badan wykonywanych na umowe o dzielo).
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  10. #60
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pyciu
    A tak serio: Tomek - konsumcja to przecież symulacja wzrostu.
    Przecież to stare kłamstwo (propagowane choćby przez marxistów). Obalone choćby przez Bastiata i wielu innych ekonomistów. Klasyczny przykład to wybicie okna sklepowego przez chuligana. Zwiększa konsumpcję i przez to właśnie wzrost jest mniejszy...
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •