Pokaż wyniki od 1 do 10 z 100

Wątek: No to Zyta nas opodatkowała....

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Wszystko, co piszesz napawa mnie smutkiem, że wszystko u nas musi być popier....

    Natomiast ten fragment nie jest do końca prawdziwy:

    "Maja kiepskie pensje wiec szansą odbicia sie dla nich byly wlasnie dodatkowe dorywcze badania (stosunkowo rzadkie i nieregularne wiec ponoszenie przez nich dodatkowych - niemalych zreszta-kosztow posiadania firmy bylo bez sensu)"

    Jeżeli mają jakiekolwiek pensję, to mają opłacany przez pracodawcę ZUS. Muszą opłacać wyłącznie ok 170 zł składki zdrowotnej, przy czym ta kwota podlega bez jakiegoś ułamka procenta (praktycznie w całości) zwrotowi przy rozliczeniu rocznym. To jest jedyny koszt utrzymania działalności. Właśnie dzięki temu jestem sobie takim zarejestrowanym podmiotem gospodarczym. Korzystam z tego sporadycznie, jak akurat coś "wpadnie". Oczywiście, jak pojawia się przychód, to trzeba od niego odprowadzić co cesarskie, ale samo "manie" firmy nie kosztuje.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj
    Jeżeli mają jakiekolwiek pensję, to mają opłacany przez pracodawcę ZUS. Muszą opłacać wyłącznie ok 170 zł składki zdrowotnej, przy czym ta kwota podlega bez jakiegoś ułamka procenta (praktycznie w całości) zwrotowi przy rozliczeniu rocznym. To jest jedyny koszt utrzymania działalności. Właśnie dzięki temu jestem sobie takim zarejestrowanym podmiotem gospodarczym. Korzystam z tego sporadycznie, jak akurat coś "wpadnie". Oczywiście, jak pojawia się przychód, to trzeba od niego odprowadzić co cesarskie, ale samo "manie" firmy nie kosztuje.
    A tego nie wiedzialem. Myslalem ze te 170 zl jest nie do odliczenia moj blad.

    W tym miejscu dochodzi wazniejsza jeszcze kwestia stosunkow pomiedzy pracownikami, konkurencja pomiedzy firmami w obrebie tej samej placowki itp ktore to mocno zniechecaja do zakladania firm.

    Generalnie brak mozliwosci odliczania sobie tych 50% spowoduje zubozenie duzej czesci srodowiska naukowego szczegolnie tych najaktywniejszych jednostek (bo te ponosza najwieksze koszty w wyniku duzych ambicji). Najsmieszniejsze sa sytuacje z jakimi mam do czynienia ostatnio. Zeby napisac artykul musze wykonac kopie dokumentu ktory ma okolo 130 stron. W archiwum kopia 1 strony kosztuje 2 zl co daje jak latwo policzyc 260 zl. Nikt inny tego nie ma wiec musze skorzystac z ich uslug. Za artykul nic nie dostane bo generalnie do publikowania w pismach naukowych sie doklada (no chyba ze sie jest naslynniejszym profesorem w swojej dziedzinie). Chcac wiec powiekszyc liste swoich prac naukowych musze do tego biznesu dolozyc a po wprowadzeniu poprawek Gilowskiej przestanie mi sie to w ogole oplacac bo nawet w koszty uzyskania przychodu to nie wejdzie (artykul jest wynikiem badan wykonywanych na umowe o dzielo).
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •