Ale to jest poniekad prawda. Ja np. nigdy nie moglem zrozumiec istoty tych "podwyzszonych kosztow uzyskania przychodu" (50% zdaje sie) dla ahtystow. To dla mnie taki sam bezsens (i niesprawiedliwosc) jak, nie przymierzajac, KRUS.
Widac ze chyba nie musiales nigdy kupic materialow do pracy...