Ja kiedys na komunie poszedlem na prosbe kolegi ajakze naladowalem akumulatory do lampy i wtrakcie kiedy katechumeni podchodzili po chostje siadly mi akumulatory ale nie w lampie tylko w gripie a robilem minolta 7dynax , wymiana akumulatorow przebiegala w rekordowym czasie moj koles po przeciwnej stronie przytomny orjetujac sie ocochodzi dal rade fotografowac osoby ktorych ja nie zdolalem i takim cudem uratowal sytuacjie