Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Cyfrowa fala powodziowa zalewa

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Wars i Sawa
    Wiek
    52
    Posty
    364

    Domyślnie Cyfrowa fala powodziowa zalewa

    Dość regularnie przegladam galerie onephoto.net i obiektywni.pl.
    Refleksja.
    W dobie upowszechnienia się aparatów cyfrowych, co za tym idzie seryjnego pstrykania zdjęć i ich dowolnego korygowania w komputerach przy minimalnych kosztach, fala nadsyłanych zdjęć jest przerażająca.
    Każdy chce mieć swojego kotka, swój kwiatek, swój widoczek - i koniecznie podzielić się tym z innymi.
    Pomijam już nawet zdjęcia które nie prezentują _podstawowego_ poziomu technicznego, ale te go prezentujące w dużej części są wielokrotnym powtarzeniem schematu... Kolejny kwiatek, kolejny kotek ... rozumiem, lludzi cieszy szybkość i łatwość wykonania zdjęcia, to że coś na nim widać i szybko można się podzielić tą radością z innymi. Ale od zdjęcia dostatecznego technicznie do zdjęcia które może kogoś zaintersować poza autorem, droga daleka, a do zdjęcia bardzo dobrego czy wibitnego, to może nawet lata ... wyjątki potwierdzają regułę.
    Co sądzicie ? (być może temat był wałkowany już 100 razy)

  2. #2
    Zablokowany
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Dębica - podkarpacie
    Posty
    356

    Domyślnie

    Nie wiem, czy w tym temacie da się jeszcze powiedzieć cokolwiek nowego - takich wątków czytałem już dziesiątki. Powiem może z mojego punktu widzenia - wiem, że gdyby nie nośniki cyfrowe - postęp, jakiego dokonuję na swej fotograficznej drodze (a jakże, bardzo powolny, lecz jednak postęp) - na drodze analogowej byłby jeszcze wolniejszy.

    W dobie dzisiejszego szybkiego życia, wszechotaczającej nas techniki - nieuniknionym wydaje się, że technika ta wkracza i do pasji każdego z nas, jaką z pewnością jest fotografia (w mniejszym, lub większym stopniu).

    Fotografia cyfrowa (tak, wiem, że trudno mówić o takim pojęciu) bardzo wiele ułatwia - jest to niezaprzeczalna zaleta. Dużo łatwiej praktycznie od razu zobaczyć, co do czego służy, jak pewnych funkcji używać, czego unikać.

    A że niesie to i wiele wad ... to nieuniknione. Nie ma nic za darmo. Wydaje mi się jednak, że można przeboleć taki zalew cyfrowych obrazów - jeśli tylko cyfrowa forma fotografowania może komuś ułatwić życie - niech tak będzie.

  3. #3
    Uzależniony Awatar Raff
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    778

    Domyślnie

    Ja leję na tą masówę. Zazwyczaj nie oglądam, tak samo jak zazwyczaj nie chodzę na wystawy. Teraz jeno tym się różni, że więcej wszelakiego badziewia w sieci. Jak się "kolesie" chcą podniecać byle kwiatkiem, niech się podniecają. Mnie to lata. Ja zdjęcia sprzedaję (mają się podobać kupującym), lub robię dla siebie (mają się mnie podobać lub tym, którym się chwalę). Ot!

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Śląsk
    Wiek
    43
    Posty
    2 348

    Domyślnie

    Quadrifoglio, ja uwazam ze jesli tylko ktos wezmie do reki aparat i chce z nim zrobic cos pozytecznego to czemu nie:-)..ok, niech ma te kwiatki, kotki.. nie ma przeciez obowiazku ich ogladania

    swiat idzie do przodu, cyfrowki to obecnie moda.. ale czy ten zalew "pospolitosci" moze zaszkodzic tej "prawdziwej" fotografii - nie sadze :-) .. pianino tez o wiele latwiej kupic niz kiedys ale jakos nie slyszalem aby to sie przekladalo na ilosc wygranych przez Polakow powaznych kunkursów ;-) ..

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar snow
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Świdnik/Lublin
    Wiek
    42
    Posty
    1 145

    Domyślnie

    Ta fala to już tak od 1,5 roku zalewac zaczyna Duże fale są na plfoto
    40d + m42 58-500 + EF 18-75

    "osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    A ja sie ciesze ze sa fajne zabawki I mam w nosie czy komus przeszkadza "zalew cyfrowej tandety". I dalej bede z każdego airshow po kilkanaście fotek na forum wrzucał :-P

  7. #7
    Bywalec Awatar Przemo(c)
    Dołączył
    May 2006
    Wiek
    48
    Posty
    116

    Domyślnie

    Hmmm, właśnie dziś tez się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że ci, którzy dają się ponieść tej fali i tak będą sobie mogli pomarzyć o dobrych zdjęciach, więc don't worry, my friends. Myślicie, że posiadacz jakiegoś kompakta myśli o eLce lub dodatkowej lampie błyskowej? Jemu to lata, pewnie w 90% przypadków nie wie, że coś takiego istnieje, a 99,99% nie zdaje sobie sprawy z kosztów takiego sprzętu. Widzi zdjęcie jastrzębia w przyrodniczym albumie i wydaje mu się, że wyskoczy z psem na pole i sam napstryka takich zdjęć. Tak więc IMHO dobrych zdjęć nie przybędzie, a cyfrowa fala nie przekłada się na ilość zdjęć wartych uwagi. Ot, takie tam imieniny u cioci prztyknąć czy film nakręcić aparatem. A lustrzanka? A co to jest? Nie da się celować przez ten ekranik z tyłu? Eeeee i ty dałeś trzy kawałki za ten aparat? Zobacz, a ja mam zuma 100 x

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez snow
    Ta fala to już tak od 1,5 roku zalewac zaczyna Duże fale są na plfoto
    jakis bardzo mlody jestes...

    ja pamietam jak w 2002 na plfoto narzekano na zalew gniotow "bo kazdy moze kupic aparat". na "kupic cyfrowke" to sie zmienilo w okolicach 2003~2004.

    a czy przed 2002 na plfoto nie bylo takiego narzekania to nie powiem. nie pamietam. iczka zapytaj, bo on zdaje sie jakas fisza na plfoto byl


    a dzisiaj... dzisiaj to juz nie ma na co narzekac. to jest po prostu fakt


    ale nie jestem przekonany, czy z tego, ze sa cyfrowki, wynikaja koniecznie gorsze zdjecia. popatrzylbym na troche inny aspekt: jest cyfra -= moge zrobic i poprawic. bo nie musze czekac na wywolanie kliszy i domyslac sie potem co technicznie zwalilem(am). warsztatowo jakosc fotografii rosnie.

    pod wzgledem wartosci fotograficznej (pomyslu, kompozycji, ujecia) - wydaje mi sie, ze to sie nie zmienilo. poczatkujacy i tak to kaszania i tak... troche bardziej zaawansowani slepo wierza w kult ostrych pikseli, potem jest etap nazywania wszystkiego co czarno-biale, z ziarnem i przyslowiowo "z d*y wziete" jest sztuka, ... nic sie od lat nie zmienilo
    www albo tez flickr

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar snow
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Świdnik/Lublin
    Wiek
    42
    Posty
    1 145

    Domyślnie

    Może poprostu jak zaczynałem to trafiłem na okres kiedy było mniej gorszych a potem znów się zaczeło Ja 2 lata temu zaczalem poprostu :wink:
    40d + m42 58-500 + EF 18-75

    "osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770

  10. #10
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Quadrifoglio
    W dobie upowszechnienia się aparatów cyfrowych, co za tym idzie seryjnego pstrykania zdjęć i ich dowolnego korygowania w komputerach przy minimalnych kosztach, fala nadsyłanych zdjęć jest przerażająca.
    to nie tak.

    dobe upowszechniania sie cyfr mamy, tak ogolnie rzecz biorac, za soba. teraz cyfry sa po prostu faktem. kliszak to dzisiaj pewna przyjemnosc i ekstrawagancja.


    ale fala zdjec jest ogromna dlatego, ze bardzo duzo osob robi zdjecia. duzo wiecej niz kiedys. a popularnosc internetu sprawia, ze te osoby, majac chec robienia lepszych zdjec, interesuja sie pokazaniem zdjec i poddaniem krytyce. oczywiscie, nie wszystkie, ale calkiem spora czesc tych, ktorzy zdjecia pokazuja.


    oczywiscie, wiekszosc mlodych adeptow tej sztuki zaczyna od przyslowiowej "d*y strony" i zamiast przeczytac jeden czy dwa podreczniki do fotografii, pstryka bez opamietania i zastanowienia co popadnie, a potem od podobnych sobie ignorantow nabywa reguly fotografii... ale powiedzmy sobie otwarcie: tak bylo zawsze



    Cytat Zamieszczone przez Quadrifoglio
    Pomijam już nawet zdjęcia które nie prezentują _podstawowego_ poziomu technicznego, ale te go prezentujące w dużej części są wielokrotnym powtarzeniem schematu... Kolejny kwiatek, kolejny kotek ... rozumiem, lludzi cieszy szybkość i łatwość wykonania zdjęcia, to że coś na nim widać i szybko można się podzielić tą radością z innymi.
    prawda. ale nie oczekuj kombinowania nad ujeciem od ludzi, ktorzy nie maja wyrobionego warsztatu. w sensie: obserwowania swiata, spojrzenia fotograficznego i selektywnosci.

    porazajacy jest ped do korekty zdjec w programach do obrobki. do naprawiania babokow, ktorych nabawienie sie jest konsekwencja nieznajomosci podrecznikow i bezmyslnosci. to jest straszne.


    Cytat Zamieszczone przez Quadrifoglio
    Ale od zdjęcia dostatecznego technicznie do zdjęcia które może kogoś zaintersować poza autorem, droga daleka, a do zdjęcia bardzo dobrego czy wibitnego, to może nawet lata ... wyjątki potwierdzają regułę.
    Co sądzicie ? (być może temat był wałkowany już 100 razy)
    nie od razu Rzym zbudowano. takie galerie sa pelne amatorow, ktorzy o fotografii maja blade pojecie. czesc z nich kiedys do czegos dojdzie, jesli bedzie miala wole poprawiania sie, i odejdzie od komputera, zeby pojsc na zdjecia. czesc nie.


    jest inny aspekt tego, ze fotografia zyskuje na popularnosci. jakies 3~4 lata temu jak wchodzilem na plfoto to dziennie pojawialo sie tam moze 10 ciekawych zdjec. teraz jest spokojnie kilkadziesiat. a poniewaz jestem bardziej selektywny i krytyczny, to mozna to uznac za spora zmiane na plus
    z natury rzeczy, interesuje mnie szukanie piekna, nie rozpaczanie nad zalewem brzydkosci. pewnie, ze gniotow na takim plfoto czy onephoto jest mnostwo. ale na nie przypada tez calkiem duzo zdjec dobrych. warto ogladac te drugie, a gnioty mijac szerokim lukiem...
    www albo tez flickr

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •