Pewnie było już milion razy,za co przepraszam,ale nie potrafiłem poszukać.Chodzi mi o to jakiej przyłosny najlepiej używać przy krajobrazach..chodzi mi szczególnie o krajobrazy gdzie np przed nami w odległości około 200 metrów jest las,dalej widać pola (pare km),a jeszcze dalej góry (ok 10km)...Wiem,że powyżej jakiejś wartości spada ostrość (chyba różnie bywa ale średnio powyżej 13,czy 14)...no ale czy jeśli damy 14 i złapiemy ostrość na jeden z tych planów to nie ryzykujemy,że pozostałe będą średnio ostre? Czy w dobie ogólnego wyostrzania fotek z programach graficznych nie lepiej robić zdjęć przy maksymalnej przysłonie i ze statywu? Ostatnio tak fotografowałem,miałem czasy rzędu 1/25...oczywiście trawa powiewająca na wietrze była nieostra..ale ciężko mi wyczaić czy lepiej tak czy jednak pstrykać na f w okolicach 14...