Gdy zobaczyłem zdjęcie, to było pierwsze skojarzenie. A żeby było śmieszniej, to właśnie uświadomiłem sobie, że ostatni raz byłem pod tą pergolą w 94 na Juwenaliach, ale impreza była tak dobra, że w pamięci została ;-). Mieszkałem we Wrocławiu do 2000, odwiedzam co jakiś czas, trzeba będzie przy następnej wizycie pokazać dzieciakom...
Spróbuję dziś lub jutro coś wrzucić.