Ech ten dualizm cropa![]()
mam wrażenie że Pikczer... zawraca nam gitare![]()
Czytając wątek o "Nowości Canona" pojawiła się kwestia teleobietywów a crop, wystepująca także w wielu innych wątkach. W związku z tym stwierdziłem, że muszę wypowiedzieć się w tej kwestii i tak crop nie zastapi nam rzeczywistych mm, przy FF wystarczy zrobić odbitkę o rozmiarze 24X16 taki sam współczynnik powiekszenia jak dla crop a 15X10 i otrzymamy taką samą wielkość elementów na zdjęciu. Natomiast co do ilości szczegółów to niestety z 300mm na cropie nie zrobi się nam magicznie 480mm. A to dlatego, że jak zrobimy zdjecie 300mm na cropie 2 lini z takiej odległości z której zaczną się zlewać 1 to na FF tylko z 400mm okażę się, że mamy jeszcze 2 linie czyli wiecej szczegółów przy czym dotyczy się to sytuacji gdy rozmiary elementu fotoczułego są zbliżone.
Ostatnio edytowane przez piotrgr ; 21-08-2007 o 10:17
__________________
30D 8) + KIT, EF 28/2.8, EF 50/1.8, S APO SMII 70-300/4-5.6, 420 EX, Sherpa 250R i RUP-43
Temat na pewno ciekawy i wart dyskusji. Nie wiem czy był szczegółowo omawiany na forum.
Niestety powyższe wytłumaczenie nie jest dla mnie jasne ani przekonywujące.
Proponuję zatem dalszą dyskusję. Weźmy dla porównania 5D i 40D i obiektyw 300mm, unikajmy na razie niepotrzebnych wtrętów typu TC. Kto rozwinie temat?
Przy okazji: jest wiele osób na forum, które mają i FF i APS-C, więc można też zilustrować temat przykładami.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 21-08-2007 o 10:24
Był omawiany setki razy. Łączę.
piotrgr - twój wywód jest akademicki, czyli niestosowalny. Masz rację, że crop dawałby gorszą jakość zdjęcia gdyby:
1) zarówno wzięta do tego doświadczenia puszka FF jak i x1.6 miały taką samą gęstość upakowania pikseli, oraz identyczne technologie ich budowy (mikrosoczewki etc.)
2) zastosowane obiektywy miały znacząco mniejszą rozdzielczość niż możliwa do zarejestrowania przez matrycę. Lub odwrotnie, aby to matryca była odpowiednio perfekcyjna i miała spory zapas pikseli względem rozdzielczości szkła.
3) wzrost jakości zdjęć był idealnie wprost proporcjonalny do ilości pikseli (a tak nie jest, choćby ze względu na szumy, procesor obrazu itp.)
Ponieważ życie nie jest tak proste jak akademicki przykład - póki co - mamy następujące trzy rozwiązania, aby osiągnąć powiedzmy zasięg i GO ogniskowej 960mm.
1) Zapiąć 600mm na cropie x1.6. 600/4 IS
2) Wyciąć odpowiednio mały obszar zdjęcia z 5D+600mm. Gęstość upakowania pikseli w 5D, co zresztą już na forum ktoś policzył, odpowiada realnej możliwości powiększenia o bodajże crop x1,25. Powyżej tracisz jakość, bo brakuje pikseli.
3) Zastosować 5D +600mm + TCx1.6 (teoretycznym). Jak wiadomo elementy optyczne TC degradują jakość obrazu. x1.4 niewiele ale widocznie, x2.0 zdecydowanie. Przy słabszych szkłach (n.p. 400/5.6 L) już TCx1.4 degraduje znacząco - wiem bo mam. W naszym przypadku dostaniesz słabszą jakość i krótszą ogniskową po zastosowaniu TCx1.4.
W takiej realnej sytuacji, zakup dobrego body z cropem x1.6 stanowi najlepsze jakościowo rozwiązanie. Sytuacja może się zmienić z wejściem 1DsMk3, mającym większą gęstość pikseli od 5D o prawie dwa razy, ale to rozwiązanie równie teoretyczne dla zdecydowanej większości fotograficznych zapaleńców na świecie ze względu na koszty.
Pytanie jest następujące:
czy stosowanie lustrzanki APS-C (konkretnie 40D) zamiast FF (5D) ma jakąś przewagę w przypadku teleobiektywów? Czy dla tego samego obiektywu ilość zarejestrowanej informacji (rozdzielczość) jest większa? Ze względu na specyfikę zdjęć tele proponuję ograniczyć się do środka kadru i przyjąć założenie, że rozdzielczość teleobiektywu jest stała tzn. nie maleje od centrum ku brzegom.
Pobieżnie przejrzałem na razie pierwsze strony wątku i wydaje mi się, że jest to tylko kwestia prostej arytmetyki, ale może się mylę?
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 21-08-2007 o 10:53
300/4 podpięte do cropa da taki kadr i GO, jak podpięcie 480/6,3 do FF (z tej samej odległości). Ten konkretny FF ma więcej pixeli, więc rozdzielczość powinna być większa. Do tego pixele są upakowane z mniejszą gęstością, więc wymagania w stosunku do obiektywu będą mniejsze, a z faktu, że piksele są większe wynikają mniejsze szumy FF.
40D:
22.2 x 14.8mm (3888 x 2592 pikseli)
5D:
35.8 x 23.9mm (4368 x 2912 pikseli)
Wynika z tego, że matryca 5D "obcięta" do rozmiarów matrycy 40D
ma rozdzielczość zaledwie 2708 x 1803.
Czy wyliczenie to kończy rzeczywiście dyskusję?
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 21-08-2007 o 11:20
Może zakończyć, ale najpierw dobrze policz2708x1803
Ostatnio edytowane przez fret ; 21-08-2007 o 11:20