Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
Khem, khem.

Używałem L-ki Canona EF 50 1,2 USM oraz EF 50 f/1.8, ale napisanie przez Ciebie wprost, że RF 50mm F1.8 STM "na bank będzie na poziomie 50L albo lepszym" trąci mi Paulo Coelho. Piszę to bez żadnej złośliwości.

BTW - soczewki w RF 50 mm f/1.8 STM są ustawione bliżej przodu niż wersja EF i są niestety skutecznym "adapterem" , czyli nie wykorzystują tutaj zalet krótszego rejestru. Para idzie w gwizdek.

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	1kqw3FL.jpg
Wyświetleń:	400
Rozmiar:	24,4 KB
ID:	5345
Posiadam EF 1,8/50 mm Mk I i używam go tak rzadko, jak to tylko możliwe, ale gdy go używam, to za niezaprzeczalną zaletę uważam cofnięty w głąb tubusa zespół soczewek, co daje całkiem skuteczną osłonę przeciwsłoneczną i, wkładając aparat do torby, nie zawracam sobie głowy zakładaniem kapsla, bo soczewka jest dobrze chroniona przez sam tubus. Podobnie z Tamronem 100-400, przy odwrotnie założonej osłonie przeciwsłonecznej nigdy w transporcie i w warunkach zdjęciowych nie zakładam kapsla, bo wystająca osłona zabezpiecza szkło. Mniej zwracania głowy i szybciej jest po prostu, a i kapsle się nie gubią. Całą resztę optyki staram się przenosić z zamontowanymi osłonami w pozycji bojowej i .... strzela całą ich przereklamowaną kompaktowość. W przypadku tego RF 50 mm co szlag trafił- każdy widzi.