"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Po co? Fotografia obecnie szybkimi krokami zmierza ku pełnej idiotyzacji (od idioten camera). Fotografowie oczekują, że aparat będzie miał autofocus idealny, a oni wskażą palcem miejsce gdzie ma ustawić ostrość. Palcem wskazywać będą też ikonkę z widokiem jaki ma zawierać scena, na która patrzą. Fotograf później i tak sobie wszystko zmasakruje w programie do obróbki. To się nazywa autostrada fotograficzna. W sumie to rozumiem, fotografowie zawodowi są coraz starsi i coraz trudniej utrzymać im aparat. Młodzi ludzie natomiast dzięki rozwojowi technologii wszyscy będą mogli być fotografami.
te rzeczy dyskutowano 60 lat temu.
Okazalo sie ze sensowniejsze jest umieszczenie pokretel na Body zawsze w tym samym miejscu.
wcale nie podoba mi sie miejsce lokalizacji pierscienia przyslony na wspolczesnych obiektywach RF - na koncu obiektywu , tzn w zaleznosci od dlugosci obiektwyu zawsze w innym miejscu.
W rozwiazaniach na Body nie musze poruszac calej reki by dostac sie do pierscienia zmiany - pokretlo jest pod palcem.
dzieki wlasciwie jedynej rzeczywiscie nowej jakosci jaka wnosi celownik elektroniczny - czyli wzmocnienie obrazu - stosowanie obiektywow z przyslona sterowana mechanicznie pierscieniem na obudowie obiektywu staje sie nie tak uciazliwe jak w (D)SLR . Wlasciwie to bylo przy OVF upiorne. Dlatego nikt nie chcail wracac do obiektywow z mechaniczna przyslona - jesli to ze wzgledu na jakies specyficzne wlasnosci ooptyczne opbiektywu , albo smiesznie niska cene.
Ostatecznie sa tez adaptery z przyslona sterowana mechanicznie za pomoca pierscienia.
gdyby tak sadzic jak piszesze to wlasciwie kazdy sensowny aparat powinen miec matowke , rekaw , statyw , gruszke do wyzwalania migawki , emulsje nakladana recznie na szybe i wazyc 30 kg .
Nie ma podstaw ani technicznych ani Natury ergonomicznej by wracac do rozwiazan sprzed 60 - ciu lat.
Z obiektywow znika nawet skala odleglosci a czasami pierscien.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 02-11-2020 o 09:38