Jeżeli ten sam obiektyw jest robiony zarówno z mocowaniem EF, jak i EF-M, a nie przenosi żadnej automatyki, to chyba oczywiste, że wolałbym uniwersalniejszą wersję EF, którą nawet łatwiej odsprzedać, bo większe jest grono potencjalnych nabywców. Poza tym ja akurat nie narzekam na brak natywnej 85-tki w systemie M.