-
Odp: Mydlany Tamron 17-50/2.8 ?
[QUOTE=Mohinder A jak jest na innych ogniskowych? podobnie? Zamieść zdjęcie bez kadrowania. Takie surowe.[/QUOTE]
Dzięki za próbę pomocy.
Lustrzankę C 70D z obiektywem C 18-200 kupiłem niedawno. Zestaw ten oceniam dobrze, jednak przy próbach portretowych brakowało mi mniejszej przysłony i rozmycia. Zaciekawił mnie Tamron 17-50 2,8. To miał być obiektyw uniwersalno-spacerowy ale również z jakimś potencjałem w portretach i plenerze. Oczywiście wcześniej naczytałem się o jego zaletach i wadach a następnie licząc na odrobinę szczęścia dokonałem zakupu. Niestety już pierwsze fotki pokazały że jest bardzo słabo z ostrością na najważniejszej dla mnie przysłonie 2,8 połączonej z ogniskową 50mm. (maksymalny bokeh)
Myślę że na wszystkich poniższych zdjęciach obiektyw trafia z ostrością dokładnie w punkt celowania - czerwony kwadracik na pudełku oznaczonym nr 4
Takich prób wykonałem kilka z identycznymi wynikami a to oznacza brak potrzeby kalibracji. Wynika z tego że ten problem mam z głowy ale największe zmartwienie czyli mydełko na 2,8-2 zostaje.
Obiektyw wizualnie sprawia wrażenie prawie "nówki" - chodzi płynnie, brak luzów, otarć, rys. Środek czysty, nie dostrzegam śladów amatorskich napraw. Może miałem pecha i trafiłem na wybitnie słaby przykład rozrzutu jakościowego charakterystycznego dla azjatyckich montowni.
Czy ktoś miał podobny problem i zalazł sposób naprawy ?
1 Tamron 17-50 f 2,8

2 Tamron 17-50 f 4

3 Tamron 17-50 f 5,6

4 Tamron 17-50 f 8

Czy ktoś miał podobny problem i zalazł sposób naprawy ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum