starsze canony DSLR FF bez GPS i wifi w stanie OFF pobieraja prad porownywalny z pradem samorozladowania baterii , nieznacznie tylko wiecej - ok 2 - 3 razy wiecej. Jest to spowodowane glownie uplywami pradowymi , czyli skonczona ( nie nieskoczoenie wysoka ) rezystancja.
to jest pomijalne , w kazdym razie niezauwazalne jako rozladowanie na przestrzeni kilku dni.
inaczej w ostatnich modelach , ktore w stanie OFF pobieraja znaczaca ilosc pradu .
--- Kolejny post ---
wyjasnieni mowi o czyms zupelnie innym - zeby nie wyjmowac karty natychmiast po otwarciu dekielka a chwile odczekac.
natomiast nie mowi , ze jesli wylaczyc calkowicie aparat , to nadal bedzie wystepowal istotny pobor pradu .
wedlug mojej wiedzy i obserwacji , ML powoduje szybkie rozladowanie baterii , jesli zostawic aparat w stanie uspionym , to kwestia pojedynczych dni , natomiast w stanie OFF nie rozladowuje lub w stopniu niezauwazlanym na przestrtzeni tygodni.